poniedziałek, 31 marca 2014

Anhar powieść antymagiczna

Autor: Małgorzata Nawrocka
Rok wydania: Częstochowa 2008
Gatunek: powieść przygodowa
Liczba stron: 191
Źródło/Wydawnictwo: Edycja Świętego Pawła














bogowie, którzy nie stworzyli tej ziemi i tego nieba, znikną spod tego nieba i z tej ziemi1

Siedząc przy laptopie i wpatrując się w pustą kartkę worda, zastanawiałem się jak opisać książkę pani Małgorzaty Nawrockiej. Moją głowę zaprzątały dziesiątki myśli dotyczące tej powieści.

Anhar powieść antymagiczna, sam tytuł wydał mnie się dość intrygujący. Próbowałem odgadnąć, co kryją tytułowe słowa. Na szczęście lektura wyjaśnia owe zagadnienie, Autorka postawiła sobie za cel napisanie książki, która będzie odpowiedzią na to, skąd bierze się magia. Główny bohater – książę Anhar został stworzony po to aby udowodnić nam, że moc która pochodzi od Gedesa (demon, który stworzył magię) jest złem. Dobro i cuda natomiast, czyni Ten Sam (jedyny prawdziwy bóg, który magię ma w szczerej pogardzie). Co ciekawe tym, który wyjaśnia młodzieńcowi, jak potężny jest Ten Sam, był czarodziej Gordoneo.

Wiem, historia zdaje się być odrobinę zagmatwana, ale to tylko pozory, gdyż chodzi tu o tradycyjną walkę dobra ze złem, diabła pod postacią Gedesa i Boga, którego reprezentuje Ten Sam.

Książka została napisana z myślą o młodych czytelnikach, którym po przeczytaniu powieści o bohaterskim Harrym, często miesza się rzeczywistość, z światem wymyślonym przez jego autorkę (Anhar: Anty-Harry). Sam Anhar jednak, w żaden sposób nie nawiązuje do opowiadań pani Rowling, przeciwnie jest to zupełnie inna historia - jakby lekarstwo na szkodliwe, demonologiczne, współczesne powieści.

W oddali majaczyły już wieże królewskiego pałacu. Słońce, od południa skryte za chmurami, stanęło pewnie na zachodniej granicy nieba...2

Fabuła kręci się wokół wspomnianych bohaterów, czarodzieja Gordoneo, jego ucznia – młodego, przystojnego księcia Anhara, który tylko czeka, aby sprawdzić się w walce oraz młodej dziewczyny: Teresy – służącej na dworze, która trafia pod opiekę starego czarodzieja. Postacie szczegółowo nakreślone, podobał mnie się czarodziej, zupełnie różny od tych, których znałem z innych książek fantasy. Sam świat jest bardzo niezwykły, a opowieść zachwyca dbałością o szczegóły i niecodzienną historią.

Utwór czyta się jednym tchem, zawiera dużo morałów i porównań do Pisma Świętego, ale podobny zabieg znamy także z opowieści Tolkienowskich oraz genialnych książek pana Lewisa. Gorąco zachęcam do poznania tej wspaniałej, zajmującej historii. Mam już w ręku kontynuację, zdradzę że zapowiada się równie ciekawie.


1M. Nawrocka, Anhar powieść antymagiczna, Częstochowa 2008, s. 51.
2Ibidem, s. 140.

środa, 26 marca 2014

Znaleziony

Autor: Nadine Gordimer
Rok wydania: Kraków 2014
Gatunek: powieść obyczajowa
Liczba stron: 311
Źródło/Wydawnictwo: Wydawnictwo M













 
Biedny ten, któremu auto odmówi posłuszeństwa na zatłoczonej drodze. Ludzie spieszący się po pracy do domu, głodni i sfrustrowani, prędzej rzucą się do gardła niż pomogą z pojazdem, który uległ awarii. Kobieta w ulicznym korku, jednym z wielu [...] jakie konsekwencje będzie miało to banalne zdarzenie. […] Dokąd i ku czemu ją zaprowadzi – niby nic wielkiego, prosta historia, przygoda, która zaczyna się od zaniedbanego przez kobietę auta, ale jak w efekcie motyla i tu każda decyzja ma swój dalszy ciąg.

Kobieta, Julie postanawia naprawić auto, udaje się jej znaleźć warsztat, a w nim przystojnego i tajemniczego mechanika, Abdu. Ich znajomość powoli rozkwita, z czasem poznają się lepiej, ich znajomość wchodzi na inny stopień niż dotychczas. Abdu okazuje się bardzo intrygującym mężczyzną, który skrywa interesującą przeszłość, czym rozbudza u Julie coraz większą ciekawość. Spotykają się często i rozmawiają swobodnie, nie tylko o zepsutym aucie, Julie gustuje w mężczyznach, którzy skrywają jakąś tajemnice, chociaż do tej pory, nie miała szczęścia na dłuższy związek, czy tym razem się uda?

Kto miał przyjemność poznać poprzednie książki pani Gordimer, ten na pewno zauważył, że autorka piszę bardzo ładnym językiem. Książka porusza wiele tematów tabu, takich jak konflikt rasowy, AIDS, polityka i wojna, a także emigracja i trudności w znalezieniu pracy przez inteligencję. Akcja powieści ma miejsce w południowej Afryce, gdzie małe kraje z dnia na dzień upadają, a ich miejsce zajmują nowe. Powieść przypomina miejscami reportaże z Afryki pana Kapuścińskiego, w obu książkach kraina ukazana jest taką, jaka jest w rzeczywistości - bieda i pogoń za chlebem, upadające rządy cała prawda o Afryce.

Polecam książkę czytelnikom, którzy lubią romanse, których tłem są konflikty społeczne. Tematy społeczno - polityczne poruszane były nie raz w powieściach pisarki, również w Znaleziony będziemy mogli poznać problemy krajów afrykańskich oraz to jak apartheid wpłynął na mentalność tamtejszych ludzi.



Nadine Gordimer ur. 20 listopada 1923 roku w Springs, południowoafrykańska pisarka, laureatka literackiej Nagrody Nobla w 1991. W swoich powieściach porusza tematy związane z RPA.


Książkę przeczytałem dzięki uprzejmości Wydawnictwa M za co serdecznie dziękuję!!! 
    

poniedziałek, 24 marca 2014

Mariska z węgierskiej puszty

Autor: Consilia Maria Lakotta
Rok wydania: Kraków 2014
Gatunek: powieść historyczna, obyczajowa
Liczba stron: 350
Źródło/Wydawnictwo: Wydawnictwo M


















Książka Consilii Marii Lakotty to przepiękna opowieść, której akcja rozgrywa się w pierwszej połowie XX wieku. Bohaterowie muszą stawić czoła niebezpiecznej ideologii, która szerzyła się w tamtych czasach. Najpierw swe żniwa zbierał bolszewizm i Wielka Wojna, a potem II Wojna Światowa i komunizm. Polityka nie ominęła również wsi, w której wychowywała się młoda węgierka – Mariska. Tło historyczne i rzadko opisywana część historii Węgier, sprawiają, że książka przykuła moją uwagę ale nie są to jedyne czynniki dla których warto po tą powieść sięgnąć.

Drugim tłem historii jest życie na węgierskiej wsi. To tu właśnie rozegrają się najważniejsze wydarzenia w życiu Mariski oraz jej rodziny i przyjaciół. Dziewczyna spotyka miłość swojego życia, chłopa który zajmuje się wypasaniem koni. Ich miłość nie jest mile widziana przez ich pana, mimo to postanawiają, że wezmą ślub. Jest to więc powieść o tym jak w owych trudnych czasach radzili sobie chłopi i możni na majątkach ziemskich. Wątek socjalizmu przeplata się przez całą historię, dodając jej przez to dramatyzmu.

Bo gdy Bóg zdaje się porzucać narody, to tylko głębiej wstępuje w ich wnętrze

Cały utwór jest wykonany bardzo zachęcająco. Czytelnik zawiesza się na poszczególnych wątkach, zastanawiając się, czy inne postępowanie bohaterów, mogłoby uratować im życie. Każde zachowanie kierowane wbrew władzy prowadziło do konsekwencji, nawet do aresztowania i utraty życia.

Powieść bardzo przyjemna w czytaniu, trudniejsza w odbiorze ze względu na tragiczne wątki, mimo to czujemy się tak, jakbyśmy sami uczestniczyli w życiu Węgrów, w czasach kiedy żyli wspaniali ludzie, którzy nie chcieli zostać niewolnikami marksistowskiej ideologii. Sama bohaterka była również bardzo ładnie nakreślona. Zwykła kobieta, której życie wcale nie było zwyczajne, gdyż nie pozwalały na to czasy i miejsce.

Podsumowując, książka bardzo przypadała mnie do gustu. Opowiada prawdziwą historię Narodu Węgierskiego i ich pełną poświęceń walkę z komunizmem. Pełna opisów kultury węgierskiej książka, przybliża nam również strukturę społeczną tego kraju. Jest to prawdziwa perełka wśród publikacji opisujących czasy wojenne, ze względu na miejsce, w którym osadzona została fabuła. Gorąco zachęcam do poznania historii dziewczyny znad Cisy i jej rodziny.




Książkę przeczytałem dzięki uprzejmości Wydawnictwa M za co serdecznie dziękuję!!! 
    

środa, 19 marca 2014

Wilkołak krwiożercza bestia

Autor: Steve Feasey
Rok wydania: Warszawa 2011
Gatunek: przygoda, fantasy
Liczba stron: 273

Źródło/Wydawnictwo: Nasza Księgarnia

















Wilkołaka kojarzymy zazwyczaj z horrorów, przeważnie jest to bestia kierująca się podstawowymi instynktami, w których do najważniejszych należy polowanie i zdobywanie pokarmu, najczęściej są to ludzie znajdujący się w jego otoczeniu.

Ostatnio modne stało się, zarówno w literaturze jak i w filmie ukazywanie ludzkich emocji u demonicznych postaci, autorzy podobnych historii odchodzą od klasycznego wizerunku postaci i tworzą zupełnie nowy obraz, łagodnego i przytulnego demona.

Podobnie jest z serią Wilkołak, powieści spod pióra Steve Feaseya. Główny bohater Trey, to na pozór zwykły nastolatek ale skrywa gdzieś tam w środku potwora, kudłatą bestie z piekła rodem. Książka skierowana jest dla młodzieży, więc bohater jest nastolatkiem. Chłopak przeżywa pierwszą miłość, jego wybranką jest Alexa, oboje sporo przeszli i oboje skrywają mroczną przeszłość. Trey musi opuścić ukochaną, postawił sobie za cel odnalezienie i przyłączenie się do wilczego stada, myśli, że w ten sposób uda mu się ustalić, kim naprawdę jest. Jego obecność denerwuje pewnego wilkołaka, który chce go zabić.
 
Powieść pełna jest wróżek, wilkołaków, wampirów i innych tajemniczych stworów. Na uwagę zasługuję Nekrotrof, pasożytniczy demon, który mieszka w ciele ofiary i kontroluje jej umysł, a kiedy się ją znudzi to pozostawia ją martwą lub w stanie obłędu. Z tym potworem miała do czynienia Alexa.
 
Troszkę o budowie, książkę czyta się dobrze, w zasadzie jest to dobra towarzyszka podróży, prawie nie sposób zgubić wątku. Postaci ładnie nakreślone, każdy nowy bohater sprawia wrażenie jakby coś ukrywał, co jest zaletą tej książki, bo taki zabieg budzi ciekawość u czytelnika. To współczesna wizja, ukazująca ludzi – demony, dlatego książka to fantasy, a nie horror. Myślę, że młodzież śmiało może sięgnąć po tą pozycję, znajdą w niej romans, przygodę i sporo walki. Jak ocenią powieść? Nie jest zła ale zabrakło mi trochę dramaturgii, może to za sprawą tego, że jestem przyzwyczajony do klasyki, gdzie wilkołak gania za ofiarą, a nie za spódniczkami. Mimo to polecam, w szczególności młodzieży.

poniedziałek, 17 marca 2014

Buddyjska recepta na miłość

Tytuł: Buddyjska recepta na miłość. Wolni w związku

Autor: Matthias Ennenbach
Rok wydania: Białystok 2013
Gatunek: filozofia, psychologia, poradnik
Liczba stron: 268
Źródło/Wydawnictwo: Studio Astropsychologii














 
Nauki buddyjskie pokazują nam jak stać się szczęśliwym. Jest to największa z prawd mówiąca o sensie istnienia. Dalajlama XIV upatruje sens życia w szczęściu, drogę do tego aby być szczęśliwym upatruje natomiast w miłości. Nie jest to jednak droga prosta, gdyż miłość, to uczucie, które będzie wymagało od nas sporo czasu i pracy.

Jednak mamy w sobie pewne lecznicze zdolności do tego aby nasze działania sprawiały, że kłębiące się w nas uczucia: miłość, współczucie, ogólnie to co sprawia naszej duszy i ciału cierpienie, przenieść na życie codzienne w taki sposób aby zostały one ukojone. Wiem nie brzmi to może najprościej ale krótko mówiąc chodzi o pewien rodzaj równowagi, między zachowaniem dobrej, a złej natury.

All you need is love...

Buddyjska recepta na miłość to iście filozoficzna publikacja, skierowana raczej do osób będących w różnego rodzaju związkach. Przypadnie do gustu parą, które chcą doskonalić swój związek partnerski poprzez czerpanie radości z niego. Książka sprowadza się do kilku głębokich myśli, które nakierowują nas na odpowiednią ścieżkę, gdzie ona prowadzi? Gdy troszczymy się o świat, troszczymy się o nas samych – prowadzi do naszego wnętrza, do najdalszych zakamarków naszych myśli. Takie sekwencje towarzyszą każdemu nowemu rozdziałowi i przyznam, że trzeba zatrzymać się na tekście, czasem przeczytać kilka razy i mocno główkować o co właściwie chodzi.

Dlatego książka, mimo że nie czyta się jej źle, to jest dość trudna w odbiorze dla przeciętnego czytelnika. Na pewno nie sprawi problemu miłośnikowi nauk buddyjskich, a także myślicielom i filozofom. Polecam każdemu kto ma ochotę zgłębić sekrety miłości.



Książkę przeczytałem dzięki uprzejmości Wydawnictwa
 Studio Astropsychologii, za co serdecznie dziękuję! 
http://studioastro.pl/

sobota, 15 marca 2014

Egzotyczne warzywa

Autor: Teresa Lewkowicz - Mosiej
Rok wydania: Kraków 2013
Gatunek: leksykon, poradnik
Liczba stron: 127
Źródło/Wydawnictwo: Wydawnictwo M
Źródło obrazka: obrazek skopiowany ze strony Wydawnictwa M












 
Jesienią miałem przyjemność przeczytać ciekawy poradnik o Egzotycznych roślinach leczniczych, autorstwa pani Teresy Lewkowicz – Mosiej. Kontynuacją, jak sądzę tejże książki jest poradnik o Egzotycznych warzywach. Autorka w bardzo przyjemny sposób przedstawia nam smakołyki, którymi obdarza nas natura.

Kiedy wracamy głodni z pracy, najlepszym doznaniem jakie na nas czeka, po powrocie do domu, jest zapach unoszący się z rozgrzanej od gorącego piekarnika kuchni. Przyprawione rozmarynem smażone ziemniaki, zapach fasolki po bretońsku, gotowane buraczki, marchewka i pietruszka na parze, wszystko to przyprawia nas o delikatny zawrót głowy i sprawia, że nasze brzuchy zaczynają wydawać dziwne odgłosy. Nagrodą za te tortury, które musimy przeżyć zanim zostanie podany posiłek, jest wspaniała uczta, która przeważnie składa się z mięsa, surówki oraz oczywiście warzyw i to o tych ostatnich napisała kilka słów autorka.

Poradnik opisuje ponad dwadzieścia egzotycznych warzyw, ich możliwości leczniczych ale również kraj pochodzenia i budowę tych niepowtarzalnych darów natury. Większość z nich jesteśmy w stanie kupić na naszym Polskim rynka, w każdym większym markecie. Niektóre będziemy nawet mogli samemu wyhodować na w naszych działkach, czy w naszych domowych ogródkach. Oprócz tego książka zawiera kilka ciekawych przepisów. Do moich ulubionych należą: bakłażany po stambulsku oraz potrawy z oliwkami, szczególnie do gustu przypadła mi sałatka tajwańska.

Również ten poradnik wyróżnia ładna oprawa graficzna. Każde warzywo zostało zilustrowane na oddzielnej stronie. Daje nam to pogląd na budowę oraz bliższe poznanie tych egzotycznych roślin. Leksykon bardzo ciekawy, świetnie nada się na prezent dla ogrodników, kucharzy oraz każdego smakosza egzotycznej kuchni.




Książkę przeczytałem dzięki uprzejmości Wydawnictwa M za co serdecznie dziękuję!!! 
    

poniedziałek, 10 marca 2014

Orlęta Lwowskie

Autor: JENŐ SZENTIVÁNYI
Rok wydania: Kraków 2013
Gatunek: dokument, historia, powieść
Liczba stron: 273
Źródło/Wydawnictwo: Wydawnictwo M
Źródło obrazka: obrazek skopiowany ze strony Wydawnictwa M











Orlęta - kiedy słyszę ten krótki wyraz, to od razu przypomina mi się obraz Wojciecha Kossaka pod tym właśnie tytułem. Malowidło przedstawia grupkę dzieci skrytych w lesie; zarówno chłopcy, jak i dziewczynka trzymają broń wycelowaną we wroga. Jeden z chłopców kryje się za cementowym krzyżem, wszyscy wyglądają na skupionych, jakby czekali na rozkaz do obrony, do walki.

Nasuwa się myśl - grubo ponad tysiąc trzysta młodych żołnierzy, gotowych oddać życie za Ojczyznę, za swój ukochany Lwów, a jednak to tylko dzieci i o tym należy pamiętać. Młodzież, studenci, harcerze, zarówno chłopcy jak i dziewczęta, ramie w ramie walczyli i oddawali życie za ten kraj, to smutne, tragiczne ale tak było naprawdę.

Tak żyli lwowscy uczniowie i tak umierali śmiercią bohaterów, ażeby w zmartwychwstałej Ojczyźnie nie zabrakło Lwowa.

Książka opowiada o losach rodziny Potockich. Fabuła umiejscowiona jest tuż po I Wojnie Światowej. Józef Piłsudski został uwięziony przez Niemców, legiony internowane, Austria i Węgry kończą swą wieloletnią współpracę, tymczasem pojawia się nowe zagrożenie w postaci Ukrainy, która rości sobie prawa do ziem na wschodzie. Młodzież szkolna, a także uniwersytecka uczy się intensywnie, nie tylko matematyki ale również jak posługiwać się karabinem, czy granatem zaczepnym. Okazuje się, że już niedługo, dzieci czeka sprawdzian z nabytej w szkole wiedzy. Teoria zamienia się w praktykę, jednak nie czekają na nich żadne pochwały, ani oceny, a jedynie łzy i rozlana w imię wolności krew.

Przepiękna powieść, bardzo emocjonująca i rozczulająca. Prawdziwa opowieść, zaczerpnięta z życia, mówiąca o tym jaka była postawa młodych. Oczywiście jak w wielu podobnych publikacjach historycznych, traktujących o bohaterskich czynach naszych Rodaków i ta opowieść została przemilczana. Cieszę się jednak, że wydawnictwo postanowiło odświeżyć ten tytuł. Wspaniała książka, mam nadzieje, że może kiedyś znajdzie się w bibliotekach szkolnych w całej Polsce ponieważ na to zasługuje. Polecam i zachęcam to przeczytania.






Książkę przeczytałem dzięki uprzejmości Wydawnictwa M za co serdecznie dziękuję!!! 
    

sobota, 1 marca 2014

Do nieba i z powrotem

Tytuł: Do nieba i z powrotem

Autor: Mary C. Neal
Rok wydania: Białystok 2013
Gatunek: opowiadanie, świadectwo
Liczba stron: 210
Źródło/Wydawnictwo: Studio Astropsychologii
Źródło obrazka: fotografia pobrana ze strony wydawnictwa












 
Kiedy sięgnąłem po książkę Mary C. Neal Do nieba i z powrotem nie wiedziałem czego się spodziewać ale po cichu liczyłem na ciekawe opowiadanie, gdyż autorka przeżyła śmierć kliniczną i zechciała podzielić się tym czego doświadczyła cudem przywrócona do życia.

Kilka słów o autorce. Pani Neal jest chirurgiem, uważa się za naukowca o analitycznym umyśle. Podchodzi do życia sceptycznie, jako naukowiec szuka naukowych dowodów na poparcie swoich tez i takie spojrzenie przedstawia w tej książce.

Budowa książki to opowiadania z życia autorki, kilku rozdziałowa biografia składająca się w jedną całość – kończąca się podsumowaniem z przemyśleń Pani Mary dotyczących życia po śmierci i sensu życia oraz jego celu. Pisarka odpowiada na wiele pytań dotyczących sfery duchowej. Sama choć uczestniczyła w życiu wspólnoty religijnej to jednak przyznaje, że nie należała do osób głęboko uduchowionych. Wszystko jednak zmienia się, gdy w czasie spływu kajakowego udaje się jej przy pomocy Boga, wrócić do świata żywych. Chociaż jej ciało doznało licznych urazów i jej rehabilitacja trwała kilka miesięcy, to jednak dała radę dojść do siebie i szybko wróciła do pracy.

O całej przygodzie i o tym co czuła, gdy przebywała poza ciałem opowiada autorka bardzo emocjonalnie. Książka jest jakby świadectwem, które daje pisarka na obecność Boga, aniołów oraz Królestwa Niebieskiego. Autorka uciekła śmierci będąc całkowicie przekonana o tym, że niebo istnieje.

Publikacje polecam osobom, które chcą się dowiedzieć czegoś więcej o niebie oraz dla każdego kto szuka odpowiedzi na najbardziej nurtujące pytania z zakresu życia po śmierci. Opowiadanie bardzo przyjemnie się czyta, nie jest to książka naukowa, co mogłoby sugerować wykształcenie pisarki. Cóż więcej dodać, lekka lektura, którą napisało same życie, polecam.


Książkę przeczytałem dzięki uprzejmości Wydawnictwa
 Studio Astropsychologii, za co serdecznie dziękuję! 
http://studioastro.pl/
 moja ocena:6,5/10