Rok wydania: Kraków 2002
Gatunek: poezja
Liczba stron: 140
Źródło/Wydawnictwo: Wydawnictwo M
Źródło obrazka: obrazek skopiowany ze strony Wydawnictwa M
Postanowiłem
podjąć się, nie zbyt łatwego zadania, jakim jest przedstawienie Utworów Zebranych – wierszy ks. Jana
Twardowskiego. Długo zastanawiałem się jak przedstawić ten zbiór, ponieważ
każdy z nas inaczej interpretuje poezje i każdy inaczej ją rozumie. Przedstawię
więc utwory w sposób w jakim sam je widzę, rozumiem, interpretuje.
„Każde
wiersze są dobre
i na
każdą porę
bo
wszystkie jednakowo
są na serce chore”
Poezja ks.
Twardowskiego, zebrana w tej książeczce i opracowana przez Aleksandrę Iwanowską,
to zbiór utworów napisanych, jak sądzę pod wpływem potężnej siły, weny, czy
wiary. Autor często odnosi się w swej poezji do zagadnień teologicznych. Są one
bardzo głębokie ale nie na tyle by utrudniało to ich zrozumienie laikowi. Wiersze często
śmieszą, ironia płynąca z ich morału przyprawiła mnie o wybuch śmiechu.
„Uspokój
serce idiotę
co
chce wciąż tam i z powrotem”
Część wierszy,
a właściwie ich budowa, przypomina
modlitwę, skierowaną najczęściej do Boga. Przykładem jest Ocal, w którym to autor kieruje prośbę do Pana Boga, o
rozgrzeszenie i ocalenie. Inne jak na przykład Co słychać? To wiersze ironiczne, którym trzeba poświęcić chwilę
aby zrozumieć ich istotę. Utwór jest zabawny, choć jego istota jest tragiczna.
Większość wierszy jest napisana właśnie w takim tonie. Są zabawne, a
jednocześnie przyprawiają czytelnika o zawrót głowy spowodowany tym, że do
końca nie wiadomo, czy nasz śmiech jest słuszny, ponieważ morał tych utworów
jest przedstawiony w kontekście biblijnym i zawsze ma drugie dno. Twardowski
chciał raczej przekazać nam ważne przesłanie, przedstawiając Boga jako istotę
ironizującą, a zarazem kochającą – Boga
uśmiechniętego. Inne wiersze dają nadzieje, jak Po staremu. Czytelnik dowie się, że po śmierci czeka na niego
miejsce, w którym nic się nie zmienia od wieków, a co za tym idzie nie musi się
jego obawiać. Jeszcze innymi wierszami są wiersze okolicznościowe, które poeta
pisał w związku z różnymi świętami i nabożeństwami. Przykładem są wiersze
napisane na urodziny Ojca Świętego Jana Pawła II, czy Wielki Piątek i Na Boże
Narodzenie.
„Nie
widać powietrza
derkacza
prawdziwych
łez
On
też tak niewidzialny
że
jest”
Podsumowując,
jest to zbiór pięknych wierszy, jednego z najwybitniejszych polskich poetów,
księdza Jana Twardowskiego. Książka zdobiona jest równie pięknymi szkicami
autorstwa pani Aleksandry Kucharskiej – Cybuch. Okładka, która także upiększa
wizualnie Utwory zebrane, to obraz
olejny zatytułowany Poziomki autorstwa
Paula Lacroixa. Wiersze to mieszanka zabawnych, smutnych ale zawsze bardzo
głębokich uczuć, jakimi obdarował nas poeta. Polecam i uważam, że każdy
powinien znać poezję księdza Twardowskiego. Jest ona częścią naszego
dziedzictwa, a jej morały płynące z wierszy, uderzają prosto w serce i zagnieżdżają
się tam już na zawsze.
moja ocena: 7,5/10
Książkę przeczytałem dzięki uprzejmości Wydawnictwa M za co serdecznie dziękuję!!!
1. Jan Twardowski, Utwory
zebrane, Kraków 2002, s. 126.
2. Bez tytułu, ibidem, s. 36,
3. Niewidzialny, ibidem, s.82.