Rok wydania: Poznań 1989
Gatunek: przygodowa
Liczba stron: 197
Źródło/Wydawnictwo: Wydawnictwo Poznańskie
Kolejna książka o dzikim
zachodzie. Klasyka gatunku, obowiązkowa pozycja dla fanów dobrej
przygody. Karol May to autor bardzo znany, niestety głównie czytany
w czasach naszych rodziców. Szkoda, że moda się tak szybko
zmienia, a dobre lektury wypierane są przez fantasy pisanych przez
wyspiarzy.
Kilka słów o fabule,
Czarny Mustang opowiada o ambitnym wodzu z plemienia Komanczów,
który planuje napad na budujących kolej robotników z Firwood-Camp.
Głównymi bohaterami są Winnetou oraz jego kompan Old Shatterhand,
nie będę za dużo rozpisywał się o tych postaciach, ponieważ są
one dość znane w literaturze i z filmu. Kolejnymi barwnymi
postaciami z książki jest para traperów, ich historia kręci się
wokół pewnego tajemniczego spadku. Głównym jednak wątkiem jest
konflikt między Komanczami, a osadnikami i próba rozwiązania go
przez wodza Apaczów.
Znakomite, barwne opisy
przyciągają już od pierwszych słów w książce. Warsztat
niemieckiego pisarza jest świetny, dziś rzadkością jest w
przygodówkach, tak dokładne nakreślanie postaci i świata.
Czytając przemierzamy dziki zachód wraz z Winnetou, możemy
wyobrazić sobie jak wyglądało życie Indian i robotników
pracujących na kolei.
Wspaniała książka,
która powinna znaleźć się na regałach w każdym domu. Gorąco
zachęcam do czytania.
Czytałam w dzieciństwie, mam na półce, polecam:)
OdpowiedzUsuńNa pewno ta książka znajdzie sobie stałe miejsce na mojej półce.
OdpowiedzUsuńOd dzieciństwa Uwielbiam książki przygodowe, zawsze jednak uważałam książki Maya za "ciężkie " i nie było mi z nimi po drodze. Najwyższa pora zmienić ten stan rzeczy.
OdpowiedzUsuńKsiążka znajduje się w zbiorach ale u mojego Ojca. Ja niestety takich nie lubię :)
OdpowiedzUsuńA ja nie czytałam nigdy książek tego autora. Może kiedyś zajrzę.
OdpowiedzUsuńNie wiem jak to się stało, że nigdy nie czytałam książek tego autora. Nadrobię na pewno!
OdpowiedzUsuń