piątek, 31 października 2014

Nagroda Identitas dla Jana Polkowskiego

Laureatem pierwszej edycji Nagrody Identitas został Jan Polkowski, autor ŚLADÓW KRWI próbę stworzenia wielkiej panoramy skomplikowanych polskich losów, pytanie o nasze splątane korzenie, a przy tym pokaz maestrii w operowaniu językiem polskim.



Przewodniczący Jury Nagrody części literackiej – Paweł Lisicki tak uzasadnił ten wybór:

Kapituła nagrody Identitas zdecydowała się nagrodzić książkę "Ślady krwi" Jana Polkowskiego. To dzieło wybitne, w oryginalny i głęboki zarazem sposób pokazujące losy całego pokolenia Polaków. Jednocześnie jest to piękna przypowieść o poszukiwaniu tożsamości przez jednego człowieka, głównego bohatera książki, który pragnąc odnaleźć siebie i zrozumieć kim jest musi zmierzyć się z przeszłością swoją, swojej rodziny, swego narodu.

Książkę Polkowskiego wyróżnia też niezwykły język, czysty, nasycony metaforami, mocny, prawdziwie poetycki. To proza najwyższych lotów.



Więcej informacji o książce:


wtorek, 28 października 2014

Boginie z Zitkovej

Autor: Katerina Tuckova
Rok wydania: 2014
Gatunek: powieść historyczna, folklor
Liczba stron: 437
Wydawnictwo: Afera















Wysoko w Białych Karpatach, na pograniczu Moraw i Słowacji, w odciętej od świata wsi Žítková żyły wyjątkowe kobiety. Potrafiły leczyć ziołami, przepowiadać przyszłość, poskramiać żywioły. Nazywano je boginiami, a ich tajemniczą sztukę bogowaniem.


Boginie z Zitkovej, autorstwa Kateriny Tuckowej to wspaniała powieść, której fabuła rozgrywa się głównie w czasach komunistycznych, na pograniczu Moraw i Słowacji. Autorka często wraca również do czasów wojennych, w których przyszło żyć jednej z bohaterek jej książki Surmenie, zwanej również boginią.


Surmena zajmowała się zielarstwem, leczeniem naturalnymi metodami, a także wróżbiarstwem oraz przepowiadaniem przyszłości. Po jej porady przyjeżdżali samotni, nieszczęśliwi ludzie, szukający ukojenia w dobrym słowie lub lekarstwa na fizyczne dolegliwości.


Jej uczennicą jest Dora. Dziewczynka początkowo uczy się fachu, ale z biegiem czasu postanawia wyjechać i studiować etnografię. Przeszłość nie daje jej jednak spokoju. Jest ostatnią z rodu bogiń. Serce podpowiada jej, że musi się więcej dowiedzieć o przeszłości rodu, o boginiach. Postanawia zbadać ten fenomen.


W swoich badaniach zaczyna odkrywać niepokojące fakty, które doprowadzają ją do siedemnastowiecznych obrzędów, a także zgłębia drugą wojnę światową i czasy głębokiego komunizmu. Odkrywa wiele niepokojących, często mrocznych faktów ze swej przeszłości, a także z przeszłości swoich przodków.


Książka wciąga od pierwszych stron, szczególnie fabuła która rozgrywa się w różnym czasie. Jest to znakomita powieść z wątkami historycznymi. Mieszanina moich dwóch ulubionych gatunków fantastyki i historii. Powieść Kateriny, to niesamowita przygoda, opierająca się o tradycje Czech i jej historię. Dlatego zachęcam wszystkich do poznania dzieła młodej pisarki. Mam nadzieje, że uda się również nakręcić film na podstawie książki, trzymam kciuki.




Katerina Tuckova (ur. 1980); czeska pisarka i kuratorka wystaw, absolwentka historii sztuki i bohemistyki Uniwersytetu im. Masaryka w Brnie oraz świeżo upieczona doktor historii sztuki. Za swoją debiutancką powieść Vyhnani Gerty Schnirch (Wypędzenie Gerty Schnirch, 2009), w której porusza temat wysiedlenia z kraju brnieńskich Niemców, otrzymała Nagrodę Czytelników Magnesia Litera. Jej druga powieść, Boginie z Zitkovej (Zitkovskie bohyne, 2012) przyniosła jej wiele wyróżnień (m.in. Nagrodę Josefa Skvoreckiego, tytuł Czeski Bestseller 2012, Nagrodę Czytelników - Magnesia Litera, Nagrodę Czytelników - Ceska Kniha) oraz uczyniła z niej najlepiej sprzedającą się czeską autorkę ostatnich lat. Katerina Tuckova w unikalny sposób łączy w sobie cechy zagrzebanej w dokumentach skrupulatnej badaczki dziejów i kreatorki barwnych postaci, których czasem prawdziwe, czasem zmyślone, ale zawsze fascynujące losy wplata w autentyczne karty historii Czech i Moraw.

Książkę przeczytałem dzięki uprzejmości Wydawnictwa Afera za co serdecznie dziękuję!!! 







piątek, 24 października 2014

Zaproszenie na targi książki w Krakowie (Wydawnictwo M)

Szanowni Państwo w imieniu Wydawnictwa M, zapraszam serdecznie do odwiedzenia stoiska nr C2 podczas tegorocznych Targów Książki w Krakowie, ul. Galicyjska 9 (nowa siedziba!), od 23 do 26 października. Atrakcyjna oferta i rabaty będą dopełnieniem
ciekawych spotkań z Autorami.



24 X PIĄTEK

Sala konferencyjna WIEDEŃ A od godz. 14 - 15

Lekcja historii: Spotkanie z Januszem Tadeuszem Nowakiem, autorem książki
SZLAK BOJOWY LEGIONÓW POLSKICH

25 X SOBOTA

Sala konferencyjna BUDAPESZT C od godz. 15 – 16

Spotkanie z Tomaszem Sakiewiczem – autorem książki TESTAMENT I
RZECZYPOSPOLITEJ. KULISY ŚMIERCI LECHA KACZYŃSKIEGO

Spotkania z Autorami na stoisku C2 Wydawnictwa M:

24 X PIĄTEK

Od godz. 15 do 16 - Janusz Tadeusz Nowak podpisuje książkę  SZLAK BOJOWY
LEGIONÓW POLSKICH

25 X SOBOTA

Od godz. 10 – 13 Szymon Wróbel podpisuje książkę JEGO OCZAMI, CZYLI TO, CO
NIEZOSTAŁO DOPOWIEDZIANE W NAJNOWSZYM DOKUMENCIE O KS. JÓZEFIE TISCHNERZE

Od godz. 13 do 14 oraz od godz. 15 do 16 – Krzysztof Ziemiec  podpisuje
książki: WSZYSTKO JEST PO COŚ,  ROZMOWY Z DYSTANSU i WARTO BYĆ DOBRYM

Od godz. 16 do 17 - Tomasz Sakiewicz podpisuje książkę TESTAMENT I
RZECZYPOSPOLITEJ. KULISY ŚMIERCI LECHA KACZYŃSKIEGO

26 X NIEDZIELA

Od godz. 10 – 11 Marek Lasota podpisuje książkę WOJTYŁA NA PODSŁUCHU

Od godz. 11 – 12 Stanisław Dziedzic podpisuje książkę ROMANTYK  BOŻY – Karol
Wojtyła

Od godz. 12 – 13 – Krzysztof Koehler podpisuje książkę WNUCZKA RAGUELA

Od godz. 13 – 14 – Paweł Lisicki podpisuje książkę CZY JEZUS JEST BOGIEM?

czwartek, 23 października 2014

Katastrofa Dolina 2

Autor: Krystyna Kuhn 
Rok wydania: 2011
Gatunek: thriller, kryminał
Liczba stron: 295
Wydawnictwo: Telbit










Jakiś czas temu opisywałem Grę Dolina Krystyny Kuhn. Spodziewałem się równego poziomu, ale na szczęście się zawiodłem, Katastrofa jest o wiele bardziej wciągająca. Książka trzyma się klasycznej budowy dla tego gatunku, czyli mamy do czynienia z grupką studentów, którzy chcą wejść na szczyt pewnej góry, aby rozwiązać sprawę tajemniczej śmierci dzieciaków sprzed lat, kiedy nagle zaczyna się dziać coś złego...

Część bohaterów znamy z Gry Dolina, pojawiają się dwie nowe postacie, syn profesora i dziewczyna, której dziadek był przewodnikiem po górach. Historia brzmi podobnie do tej z poprzedniego tomu, ale fabuła nabiera rozpędu o wiele szybciej.

Góra Ghost, to miejsce skrywające nie jeden sekret. Czy młodym detektywom uda się rozwiązać tajemniczą sprawę, kiedy wszyscy wokół są w zmowie milczenia?


Do powieści radzę się przygotować. Wskazany będzie dodatkowy talerz z prowiantem i kawa lub herbata w zasięgu ręki. Nie sposób się oderwać, zagadka wzbudza w czytelniku głęboką ciekawość. Jeżeli usiądziesz dziś do tej lektury, to prawdopodobnie skończysz ją dopiero nad ranem. Polecam gorąco, szczególnie młodzieży, dla której książka jest napisana.

niedziela, 19 października 2014

W poszukiwaniu Grzmiącego Smoka

Autor:  Sophie i Romio Shrestha
Rok wydania: Kraków 2014
Gatunek: baśń, bajka
Liczba stron: 32 połowa ilustracje 
Źródło/Wydawnictwo: Wydawnictwo M









W poszukiwaniu Grzmiącego Smoka, to przepiękna baśń. Historia Amber i Tashiego, którzy pragną sprawdzić ile jest prawdy w legendzie o Grzmiącym Smoku. Odnalezienie stworów, nie jest jednak łatwym zadaniem. Dzieci przemierzą sporą drogę, na której spotkają ludzi i mistyczne postaci, a także zwiedzają niesamowite, malownicze miejsca. Idąc tropem legendy natrafiają w końcu na jej ślad. Czy uda się im spełnić marzenie, czy spotkają smoki?

Inspiracją do napisania książki, była Ziemia Grzmiącego Smoka, zdaje się, że Nepalu. Amber to prawdziwa dziewczynka, córka autorów, Sophie i Romio. Bajka jest mieszanką bhutańskich opowiadań i tradycji artystycznej, co widzimy po fantastycznej szacie graficznej oraz ilustracjach zdobiących książeczkę.

Bhutan jest wspaniałym miejscem. Rządzi nim król i zgromadzenie narodowe. Rodzina królewska głosi piękne hasło: „szczęście krajowe brutto jest ważniejsze niż produkt krajowy brutto”. Zastanawiałem się, gdzie w tym kraju jest granica między fantazją, a realnym życiem.

Gorąco polecam. Bajka w sam raz dla najmłodszych. Pełna jest legend, tradycji. Jest oryginalna, ale za razem klasyczną baśnią. W świecie, w którym brakuje bajek, pojawiają się takie perełki, bardzo mnie to cieszy.


Książkę przeczytałem dzięki uprzejmości Wydawnictwa M za co serdecznie dziękuję!!! 


    

środa, 15 października 2014

Dzień, w którym umarłam

Tytuł: Dzień, w którym umarłam

Autor: Belen Martinez Sanchez
Rok wydania: Warszawa 2014
Gatunek: fantasy
Liczba stron: 380
Źródło/Wydawnictwo: Harlequin













Główna bohaterka, Diletta Mair różni się od swych nastoletnich rówieśników. Prześladuje ją klątwa, moc, siła, która umożliwia jej widzenie rzeczy, których normalni ludzie nie są w stanie dostrzec. Dziewczyna widzi umarłych.

Świat wymyślony przez Sanchez, autorkę powieści Dzień, w którym umarłam jest dość niezwykły. Mair, ginie w wypadku i trafia do piekła, gdzie odradza się jako demon. Straszna wizja - tragiczna śmierć nastolatki, prześladujące ją demony i wreszcie koniec młodego życia, a na koniec piekło. To jeszcze nie koniec, pisarka powołała do życia jeszcze jedne istoty. Stworzenia okrutne, nie znające litości, potwory, które mają czelność walczyć z demonami. Nie uwierzycie, ale Belen Martinez tak właśnie postrzega anioły, a przynajmniej tak je opisuje w swej książce.

Powieść nie jest może arcydziełem literackim, ale jak na warsztat tak młodej autorki, to przyznam, że treści są całkiem nie złe. Miejscami bawiły, szczególnie teksty bohaterki. Sam pomysł na fabułę nie wnosi wiele świeżości, ale książkę czyta się dobrze. To co mnie się nie podobało, to brak podziału na dobro i zło. Autorka gubi się w stworzonym przez siebie świecie. Wykreowane demony wydają się jakby miewały dusze, a ich anielscy przeciwnicy to diabły wcielone.


Mimo wszystko, uważam że autorka ma potencjał i na pewno sięgnę po jej następną książkę. Lektura skierowana jest dla młodzieży, zgodzę się, ale pod warunkiem, że będzie to starsza młodzież, ze względu na demonologiczne treści zawarte w powieści. Na szczęście Belen Martinez zawarła wątek miłosny, daje to poczucie pewnej równowagi w tym fantastycznym świecie. Chociaż książka troszkę odbiega od tego co sobie wyobraziłem po przeczytaniu prologu i po oględzinach dość dziwnej okładki, to i tak polecam fanom wojen światów, którzy znajdą w niej niezwykłą historię, wymyśloną przez młodą hiszpańską autorkę. 


Książkę przeczytałem dzięki uprzejmości Wydawnictwa
  Harlequin, za co serdecznie dziękuję!

niedziela, 12 października 2014

Szubienicznik. Falsum et verum

Autor: Jacek Piekara
Rok wydania: Kraków 2014
Gatunek: przygodowa, kryminał
Liczba stron: 340
Źródło/Wydawnictwo: Wydawnictwo Otwarte











Przygody Jacka Zaręby poznałem przy okazji pierwszej książki Jacka Piekary. Powieść zrobiła na mnie wielkie wrażenie. Kontynuacja pierwszego tomu również mnie nie zawiodła. Dla tych, którzy nie mieli okazji jeszcze sięgnąć po Szubienicznika, kilka wyjaśnień – Jacek Zaręba reprezentuje prawo, ściga oprychów i stawia ich przed wymiarem sprawiedliwości. Często sięga po szable, ale robi to z rozwagą i tylko wtedy, kiedy słowa nie odnoszą skutku.

Falsum et verum (fałszywe i prawdziwe)

W poprzedniej części został oskarżony przez Saladyna o to, że go okradł i zhańbił jego córkę. W tej części sprawa się wyjaśnia. Dodatkowo ktoś zaprosił w imieniu Ligęzy gości do jego majątku. Przyjeżdża również Zaręba, który ma wyjaśnić dziwne historie. Po przesłuchaniu świadków, dojdzie w końcu do połączenia wszystkich wątków z pierwszej części. Trzy nieszczęśliwe historie zaczynają się łączyć w jeden wspólny wątek.

Audaciter et sincere (odważnie i szczerze)

Warsztat pisarza utrzymuje poziom i przy tej części. Fabuła jest nadzwyczaj ciekawa, pełna zwrotów akcji i opowieści z czasów sarmatów. Akcja osadzona w Polsce szlacheckiej przyciąga fanów epoki, niczym pszczoły do miodu. Sam bohater jest osobą nieustępliwą jeśli chodzi o prawo. Uważa, że każdy musi go przestrzegać, niezależnie od rodu i majątku.

Pectore ab imo per dies noctesque (z głębi serca dniami i nocami)


Powieść kończy się w podobny sposób jak pierwszy tom. Czytający nie może się doczekać dalszego ciągu. Lektura chociaż nie co krótsza od poprzedniej, wydaje się być lepiej przemyślana i bardziej spójna. Powieść składa się z opowieści wysnutych przez ludzi, którzy przewijają się przez całą przygodę. Dowiemy się wiele o tym, jak wyglądało życie za czasów szlachty z tych niesamowitych anegdot. Czytamy tylko, kiedy znamy już pierwszą część. Polecam fanom twórczości Piekary, a także osobą, które zaczytują się w powieściach historycznych, typu Sienkiewiczowska Trylogia. Z niecierpliwością czekam na kontynuację. 

środa, 8 października 2014

Zagadka gwiazdkowego puddingu

Autor: Agata Christie
Rok wydania: Gdańsk 1993
Gatunek: przygodowa, kryminał
Liczba stron: 271
Źródło/Wydawnictwo: Phantom Press International














Zbiór opowiadań Agathy Christie zaczyna się od osobistej przedmowy. Znajdziemy tam wspomnienia Agathy o świętach i trochę o charakterze książki, którą trzymamy w ręku. Książka składa się z sześciu opowiadań. Pierwszy rozdział to tytułowa zagadka prowadzona przez Herkulesa Poirot, sprawa wagi państwowej. Troszkę przewidywalna.

Fabuła drugiego opowiadania kręci się wokół tajemniczego morderstwa.
Tajemnicza hiszpańska skrzynia dla Poirot’a to nie lada wyzwanie. Jest w tym opowiadaniu tyle tajemnicy, że musiałem powtórzyć to słowo trzy razy w ostatnich trzech zdaniach.

Popychadło również zmusza Poirot’a do wyjazdu i rozwikłania morderstwa. Autorka do końca trzyma nas w niepewności. Niestety opowiadanie również jest dość przewidywalne.

Dwadzieścia cztery kosy – to krótkie śledztwo podczas którego uwidoczni się duże zaangażowanie detektywa w rozwikłanie sprawy. Choć łatwo i w tym przypadku odgadnąć winowajce to metody Herkulesa sprawiają, że czyta się bardzo przyjemnie.

Sen – nie należy do trudnych zagadek, ale kilka motywów sprawia, że trzeba będzie pogłówkować. Ogólnie rzec biorąc bardzo ciekawa sprawa.

Na koniec coś o Pannie Marple w opowiadaniu
Szaleństwo Greenshawa. Bardzo ciekawe opowiadanie, nie tylko z powodu wątku kryminalnego. Czytając o bogatej posiadłości Greenshawa, sama Marple należy do moich ulubionych postaci Christie, dlatego z wielką ciekawością śledziłem ostatnie z opowiadań w zbiorze.


Uważam, że to jedna ze słabszych książek autorki. Morderstwa choć sprytnie opracowane, to łatwe do rozszyfrowania. Trzeba jednak przyznać pisarce, że intrygi znakomicie wkomponowała w klimat tamtego okresu, jest też Herkules znany i nieco ekscentryczny detektyw. Mimo wszystko polecam ten zbiór, warto poczytać, chociażby ze względu na to, że opowiadania są króciutkie.

niedziela, 5 października 2014

Wnuczka Raguela

Autor:  Krzysztof Koehler
Rok wydania: Kraków 2014
Gatunek: dramat
Liczba stron: 247
Źródło/Wydawnictwo: Wydawnictwo M














Krzysztof Koehler zabiera nas w świat brudnych ulic, bezdomnych, przestępców, prostytutek, a także ludzi pokrzywdzonych przez los. Główny bohater to bezdomny młodzieniec, który chcąc znaleźć miejsce na nocleg trafia między innych, wrogo nastawionych bezdomnych. To, czy przetrwa chłodne noce i uda się mu znaleźć ciepłe miejsce do spania na dworcu, zależy od szefa menelów Waldka.

Przywódca z warszawskiego dworca rządzi władzą absolutną, okazuje się, że trzeba wkupić się w jego łaski daniną. Chłopak zna zasady, ale mimo to sprzeciwia się przywódcy. Staje w obronie bezdomnej dziewczyny, która również trafia do wodza szukając ciepła i jedzenia. Przywódca chce dziewczyny dla siebie. Młoda kobieta pragnie ciepła, lecz pomysł, aby stać się własnością podstarzałego, schorowanego mężczyzny nie za bardzo jej się podoba, próbuje ukryć się za plecami chłopca. Szuka rycerza, swego obrońcy. Coś między nimi zaiskrzyło, jednak młodzieniec nie daje rady powstrzymać starego wyjadacza i jego pijacką bandę. Pobity wstaje, próbuje dogonić dworcowych zbirów, traci jednak ich z oczu. Za honor stawia sobie odnalezienie dziewczyny i odbicie jej z rąk bezdomnej mafii. Wszczyna śledztwo, ale czy nie jest za późno...

Tłem opowieści jest tragedia smoleńska. Śledzimy wydarzenia z perspektywy warszawiaków. Ilu ludzi tyle opinii. Sama historia jest niezwykle wciągająca. Autor potrafi pisać bardzo poetycko szczególnie opisy przyrody i miejsca akcji są barwnie opisane. Nie brakuje jednak brutalnych, bardzo wulgarnych tekstów. Tekst jest nimi przesiąknięty, wiadomo że ludzie żyjący poza systemem mają specyficzny język.


Książka jest niesamowita, porusza bardzo delikatne i ważne tematy. Ludzi bez domu jest co raz więcej i nie zawsze są to przestępcy. Często na ulice trafiają dzieci z patologicznych rodzin, a także weterani, ludzie którzy nie znajdują pomocy. Powieść czyta się bardzo szybko, mimo wątków, które sprawiają o zawrót głowy. Mocna fabuła wciąga i nie pozwala się od książki oderwać. Polecam.

Książkę przeczytałem dzięki uprzejmości Wydawnictwa M za co serdecznie dziękuję!!! 


    

środa, 1 października 2014

Krucha jak lód

Autor: Jodi Picoult
Rok wydania: Warszawa 2013
Gatunek: obyczajowa, dramat
Liczba stron: 605
Źródło/Wydawnictwo: Prószyński i S-ka











Jodi Picoult pisze znakomite, poruszające powieści. Krucha jak lód jest kolejną książką, która wyszła spod jej pióra. Nie brakuje w niej emocji, pełna refleksji książka zmusi nas do przemyśleń, do łez.

Książka opowiada o chorobie genetycznej, wrodzonej łamliwości kości, z jaką urodziła się i musi żyć mała dziewczynka – Willow. Ta krucha sześciolatka pragnie z całego serca być zdrowa, biegać i bawić się jak inne dzieci. Niestety zbyt duży ruch może doprowadzić do złamania kości i długotrwałej rehabilitacji. Charlotte i Seam, rodzice Willow będą walczyć o jej życie, wiedzą, że od tej pory wszystko się zmieni, ale kochają córkę i nie zamierzają się poddać. Starsza córka Amelia, czuje się zaniedbana, okalecza się i zmusza do wymiotów, aby zwrócić na siebie uwagę rodziców. W dodatku, do wszystkich kłopotów dochodzi sprawa sądowa, w której rodzice walczą o odszkodowanie dla Willow, kiedy dowiadują się o błędzie lekarskim w czasie ciąży.


Powieść śledzimy z różnych perspektyw, ponieważ jest kilku narratorów, opowiadanie prowadzą różni bohaterowie. Dzięki temu zabiegowi zaobserwować możemy, jak różne są spojrzenia na te same problemy. Cieszę się, że autorka opisuje walkę rodziców, a nie podejmują oni aborcji. Pisarka zyskuje w moich oczach, ale i tak należy do moich ulubionych autorów współczesnych. Świetny warsztat, to kolejny powód, aby sięgnąć po tą pozycję. Zapraszam do poznania historii Willow Okeefe i jej rodziny, książki pani Picoult, która porusza głęboko i zapada na długo w pamięci.