niedziela, 29 grudnia 2013

Amulety, zaklęcia i rytuały Białej Magii

Tytuł: Amulety, zaklęcia i rytuały Białej Magii - Haitańskie hoodoo

Autor: Ray T. Malbrovgh
Rok wydania: Białystok 2013
Gatunek: poradnik
Liczba stron: 167
Źródło/Wydawnictwo: Studio Astropsychologii
Źródło obrazka: fotografia pobrana ze strony wydawnictwa









  Przeglądając ofertę wydawnictwa Astropsychologii, natknąłem się na książkę o Haitańskim hoodoo, rodzaju białej magii. Postanowiłem dowiedzieć się czegoś więcej o tej książce. Szczególnie, że o hoodoo nic do tej pory nie słyszałem, a jedyne co mi się kojarzyło z tymi czarami to jej odmiana voodoo.

   Hoodoo to różnorodne formy systemów magicznych. Przekazywane są one z pokolenia na pokolenie. Praktykowane głównie w Luizjanie. Czasami nazwa się je także voodoo w stylu nowoorleańskim. Ta afro amerykańska magia ludowa, zawierająca wiele elementów szamanizmu Indian północnoamerykańskich, przekazywana jest głównie ustnie. Bardzo rzadko informacje bywają spisywane. Laleczki voodoo i właściwe manipulowanie nimi, sporządzanie magicznych woreczków mojo, nalewek i napojów, mieszanek ziół, olejków, pachnideł, saszetek, proszków itp., należy w zasadzie do domeny Hoodom i stanowi ważny element tej tradycji oraz jej wierzeń. W Nowym Orleanie i stanie Luizjana hoodoo jest do dziś bardzo popularne. Hoodoo i voodoo mają wiele wspólnych cech – takich jak specyficzne praktyki lecznicze czy odniesienia do tradycji katolickiej i żydowskiej – nie są jednak tym samym.

   Podstawowe zasady hoodoo pochodzą z Afryki, gdzie szamani i szamanki hoodoo trudnili się wykonywaniem amuletów (mojo, juju, gris gris), leczyli i pracowali głównie z materiałami naturalnymi. Do swej sztuki używali przede wszystkim ziół, ale także drewna, metali, piór, kości, rozmaitych części i produktów zwierzęcych oraz ludzkich. Dziś praktykowana w Nowym Orleanie przez Houngan i mambo biała magia, ma na celu przysparzanie szczęścia, leczenie, sprowadzanie miłości, pieniędzy czy powodzenia w przedsięwzięciach.

Dwoje ich, a jednością są; duszę każdego
pożądanie wypełnia i ogień,
co ugasić się go nie da.
Dwoje ich, a jednością są.1

   Książka Raya T. Malbrovgha, który od lat trudni się hoodoo opisuje zaklęcia, zaczerpnięte z wierzeń tej mieszanki afro – ameryko – europejskiej magii.
Dowiemy się jak uchronić się przed wypadkiem, jak rozbudzić w kimś miłość, jak uleczyć kogoś z choroby itp., za pomocą takich prostych wynalazków jak świeca, olejek, czy laleczka. Co ciekawe autor włącza także część wierzeń religii chrześcijańskiej, uważając że modlitwa także pomaga w leczeniu i przynosi szczęście osobie wierzącej (angelologia, modlitwa do świętych). Widać jaki wpływ wywarła na emigrantów, niewolników afrykańskich kultura amerykańska i jej wierzenia oraz jak ewoluowało hoodoo, do stosując się do nowego świata i ludzi.

   Jeżeli chcesz poprawić swoją sytuację finansową albo uwieść ukochanego zajrzyj do tej książki. Za pomocą prostych zaklęć, rytuałów lub modlitwy możesz osiągnąć szczęście ale warunkiem jest to, że w to uwierzysz. Publikację traktuje bardziej jako poradnik, czy wskazówki lub po prostu ciekawostkę. O hoodoo wiedziałem do tej pory nie wiele. Warto poczytać i dowiedzieć się czegoś o tej religii. 


Książkę przeczytałem dzięki uprzejmości Wydawnictwa
 Studio Astropsychologii, za co serdecznie dziękuję! 
http://studioastro.pl/
 moja ocena: 7,5/10
 
1R. Malbrovgh, Amulety, zaklęcia i rytuały Białej Magii – Haitańskie hoodoo, Białystok 2013, s. 79. Fragment – Jak zdobyć miłość.


czwartek, 19 grudnia 2013

Bez Ciebie

Tytuł: Bez Ciebie - wsparcie po stracie bliskiej osoby

Autor: Freya v. Stulpnagel
Rok wydania: Białystok 2013
Gatunek: poradnik, poezja, psychologia
Liczba stron: 147
Źródło/Wydawnictwo: Studio Astropsychologii
Źródło obrazka: fotografia pobrana ze strony wydawnictwa








   Największą zagadką dla człowieka jest śmierć. Nie da się przed nią uciec, nie możemy jej przekupić, ani w żaden sposób oszukać. Prędzej, czy później nas dopadnie. Możemy się natomiast na nią przygotować, żegnając się z bliskimi. Dajemy w ten sposób czas rodzinie aby mogli się pogodzić ze stratą. Nie wszyscy jednak dożywają sędziwego wieku. Strata bliskiej osoby, szczególnie, gdy umiera tragicznie, jest bolesnym ciosem dla najbliższych. Jak przetrwać ten trudny okres? Co robić, aby nie poddać się smutkowi i ciężkiej depresji? Dlaczego ludzie odbierają sobie życie? Oto pytania, na które odpowiedzi powinniśmy poszukać w książce pod tytułem Bez Ciebie.

   Autorka pracuje jako psychoterapeutka. Po stracie syna, jej świat przewrócił się do góry nogami. Zdołała się jednak pozbierać. Dziś pomaga ludziom pogrążonym w żałobie. Prowadzi seminaria, na których uczy jak poradzić sobie z kryzysem związanym z żałobą po bliskiej osobie.

   Publikacja opisuje jak sobie radzić z emocjami. Ktoś kiedyś napisał, że to nie ludzi stojących nad progiem śmierci się przygotowuje; raczej ich bliskich i otoczenie. Wiele jest prawdy w tym cytacie. Książka zawiera wskazówki jak przetrwać - jak twierdzi autorka, najcięższe chwilę po śmierci ukochanej osoby. Pisarka poruszyła bardzo delikatny temat, związany z samobójstwem. Nie wiele wiemy o ludziach, którzy decydują się na zakończenie swego życia w tak dramatyczny sposób. Terapeutka wyjaśnia jak zbudowana jest psychika takiej osoby oraz jak powinna zachować się rodzina. Często bywa tak, że brakuje wsparcia ze strony najbliższych. Spowodowane to jest tym właśnie, że nie potrafimy się odnaleźć w tej trudnej sytuacji. Nie wiemy co powiedzieć ani jak się zachować. Po zagłębieniu się w treść książki będziemy wiedzieli jak nieść pociechę po stracie.

   Myślę, że książka znajdzie spory odbiór wśród czytelników. Opisane w niej wiersze mocno trafiają do serca. Publikacja bardzo potrzebna, oczywiście polecam.



Książkę przeczytałem dzięki uprzejmości Wydawnictwa
 Studio Astropsychologii, za co serdecznie dziękuję! 
http://studioastro.pl/
 moja ocena: 7/10

sobota, 14 grudnia 2013

Poradnik rehabilitacji domowej

Autor: Anita Konik, Anna Paterek
Rok wydania: Kraków 2013
Gatunek: poradnik
Liczba stron: 186
Źródło/Wydawnictwo: Wydawnictwo M
Źródło obrazka: obrazek skopiowany ze strony Wydawnictwa M













   
   Poradnik autorstwa dr Anity Konik oraz mgr Anny Paterek, to pozycja skierowana dla osób, które chcą pomóc bliskim dojść do zdrowia. Porady oparte na podstawie wieloletniej praktyki obu Pań to małe kompendium wiedzy na temat rehabilitacji, którą możemy z powodzeniem zastosować w domu.

   Książka podzielona jest na cztery części. W pierwszym rozdziale rehabilitantki opisały jak zajmować się pacjentem unieruchomionym w łóżku, tak aby mu nie zaszkodzić. Drugi rozdział to zestaw ćwiczeń, które pomogą nam zgłębić wiedzę o tym jak sprawić aby chory wzmocnił swoje ciało, mięśnie i poprawił zakres ruchu - za pomocą metod relaksacyjnych oraz ćwiczeń.
Następny rozdział to porady dotyczące kilku wybranych jednostek chorobowych takich jak udar mózgu, leczenie osoby z otępieniem oraz pomocy pacjentowi z urazem kończyn. Ostatni rozdział to przykłady codziennej gimnastyki.

   Publikacja zdobiona jest czarno-białymi fotografiami, z przykładami ćwiczeń. Poradnik napisany jest prostym językiem, a nie gwarą medyczną. Możemy zatem, posiadając nie wielką wiedzę medyczną, spokojnie zastosować porady w rehabilitacji naszych bliskich. Książka oparta jest na obszernej, medycznej bibliografii. Polecam osobą, które chcą dowiedzieć się jak stosować metody rehabilitacji w warunkach domowych.

moja ocena 7,5/10


Książkę przeczytałem dzięki uprzejmości Wydawnictwa M za co serdecznie dziękuję!!! 
    






czwartek, 5 grudnia 2013

Cuda Archanioła Gabriela

Tytuł: Cuda Archanioła Gabriela - opieka i wsparcie od poczęcia aż do starości

Autor: Doreen Virtue
Rok wydania: Białystok 2013
Gatunek: psychologia, angelologia, teologia,
Liczba stron: 197
Źródło/Wydawnictwo: Studio Astropsychologii
Źródło obrazka: fotografia pobrana ze strony wydawnictwa










 
   Nie ma większego cudu od narodzin dziecka. Za nim jednak do niego dojdzie, rodzice muszą pokonać wszystkie lęki związane z przyszłym porodem i później wychowaniem swojej pociechy. Wówczas zwracają się w modlitwach o pomoc. Udzielają im jej aniołowie. Najbardziej znanym z ksiąg ale także sztuki, muzyki i filmu jest Archanioł Gabriel.

Bóg jest moją siłą”1

   Kim właściwie jest anioł, którego wymieniają prorok Daniel, Łukasz, a także prorok Mahomet?2 Książka dr Doreen Virue, pod tytułem Cuda Archanioła Gabriela udzieli nam na to pytanie odpowiedzi. Dowiemy się z niej jaką rolę w życiu człowieka odgrywa ten posłaniec Boży. Autorka na podstawie źródeł pisanych ale także na podstawie wywiadów z ludźmi, którzy byli świadkami łaski, jaką była dla nich obecność oraz pomoc Gabriela, opowie nam jak między innymi wygląda Archanioł, w jaki sposób pomaga i jak go wezwać.

Dlaczego Archanioł Gabriel odwiedził właśnie mnie”.3

   Publikacja jest więc swojego rodzaju zbiorem materiałów, które mają nam przybliżyć postać tego anioła, a także pokazać jaką rolę odgrywa w sercach ludzi Ten właśnie wysłannik Królestwa Niebieskiego. Co ciekawe ludzie wyobrażają sobie Archanioła Gabriela jako posłańca, a jak się okazuje bliżej mu do obrońcy i opiekuna. Towarzyszy nam od momentu narodzin aż do samej śmierci. Jest z nami, gdy chorujemy i gdy obawiamy się o przyszłość naszą i naszych dzieci. Ukazuje się i pomaga, każdemu bez względy na wyznanie.

Proszę, pomóżcie mi, anioły. Proszę, pomocy!”4

  Książka zdobiona jest przepięknymi ilustracjami. Tematyka obrazków to oczywiście anioły, jest ich bardzo dużo, nie przeszkadza to jednak w czytaniu, a w zasadzie umila lekturę. Ciekawym zabiegiem są także kolorowe strony, na pewno upiększają one książkę i przyciągają oko ale przyznam, że czytając szybko się męczą, przestawiając się z czarnego na biały druk. Mimo tego drobiazgu książka bardzo mnie się podobała i zasługuję na to aby spocząć obok innych pozycji o angelologii na mym regale. Polecam, szczególnie fanom gatunku ale również osobą, które szukają lekkiej lektury dla kogoś bliskiego na prezent.



Książkę przeczytałem dzięki uprzejmości Wydawnictwa
 Studio Astropsychologii, za co serdecznie dziękuję! 
http://studioastro.pl/
 moja ocena: 7,5/10

1Bóg jest moja siłą – motto, zawołanie Archanioła Gabriela.
2Stary Testament, Księga proroka Daniela (Dn 8,13-26), (Dn 9,21-22), (Jr 25,11 n); Nowy Testament (Łk 1,19 oraz Łk 1, 26); Koran – wymieniany jako przewodnik proroka Mahometa.
3D. Virtue, Cuda Archanioła Gabriela, Opieka i wsparcie od poczęcia aż do starości, Białystok 2013, s. 67.
4Ibidem, s. 145, błaganie Gertrudy.

środa, 20 listopada 2013

Opowieści z Narnii

Autor: C. S. Lewis
Rok wydania: 2005
Gatunek: powieść przygodowa, baśń, fantasy
Liczba stron: 182
Źródło/Wydawnictwo: Media Rodzina
Źródło obrazka: fotografia własna














   Lew, czarownica i stara szafa – kilka słów, a człowiek już zaczyna sobie wyobrażać jak może wyglądać ta przygoda. Lewis stworzył wspaniałą baśń, z niesamowitymi, fantastycznymi postaciami. Dał życie bohaterom, z którymi tak łatwo się dziecku utożsamić ale zarazem stworzył książkę, dla dorosłych. Jak tego dokonał, w jaki sposób jego bajka stała się tak popularna?

   Odpowiedź jest prosta. Autor nie budował skomplikowanej fabuły, dał nam powieść, która jest dość przewidywalna. Mimo tego czytamy ją z zainteresowaniem ponieważ tego właśnie oczekujemy od książki dla dzieci. Nieśmiały, zakompleksiony chłopiec musi zmienić się w odważnego rycerza, dziewczynka powinna zostać królewną, a zło powinno być pokonane. Prosty przepis na książkę ale działa. Fabuła także nie jest zbyt skomplikowana. Dzieci znajdują portal, przenoszą się do innego świata i z pomocą przyjaciół ratują go przed zagładą, a na koniec zostają za to nagrodzeni.

- Proszę przestać, błagam pana! Co się stało? Czy źle się pan czuję? Kochany Tumnusie, niech mi pan wreszcie powie, czy stało się coś złego?”1

   Mój typ w książce, pewnie was trochę zaskoczę ale nie Piotr, ani pozostała dwójka starszych dzieci, a Łucja. Przesłodka dziewczynka, dobrotliwa i uczciwa. Moim zdaniem wzór cnót. Cieszę się, że książka znalazła się w kanonie lektur szkolnych, ponieważ jest niezwykłym źródłem wyobraźni, a prawdy które ze sobą niesie jakby się w dzisiejszych czasach nie co zacierały.

Zło zostanie naprawione,
Gdy w tę Aslan przyjdzie stronę;
A gdy głośno on zaryczy,
Znikną smutki i gorycze;
A gdy zębem wkoło błyśnie,
Zimę nagła śmierć uściśnie,
A gdy grzywą złotą wstrząśnie
Da początek wiecznej wiośnie.”2


   Podsumowując, baśń C. S. Lewisa, czy też powieść fantasy, jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych książek tego gatunku. Jest bardzo przyjemną i lekką lekturą. Można ją spokojnie stawiać obok książek takich autorów jak: Andersen, Tolkien, Perraulta, czy braci Grimm. Sięgnąłem po tą pozycję już któryś raz z rzędu, w sumie to straciłem rachubę ale wiem na pewno, że do niej jeszcze wrócę, tak jak i do innych powieści tego pisarza. Dzieci kochają bajki, tak jak i ja, dlatego polecam i zachęcam do ich czytania. 

moja ocena: 8/10
  
1C. S. Lewis, Opowieści z Narnii, Lew, czarownica i stara szafa, Poznań 2005, s. 23.
2Ibidem, s. 80.


piątek, 15 listopada 2013

Grudziądz w 1920 roku

Autor: Jerzy Krzyś
Rok wydania: Grudziądz 2005
Gatunek: publicystyka, historia
Liczba stron: 252
Źródło/Wydawnictwo: Fundacja na Rzecz Tradycji Jazdy Polskiej
Źródło obrazka: fotografia własna





  




 
   Rok 1920, to rok historyczny i przełomowy dla miasta Grudziądz. Miasto uwolniło się spod zaboru prusko-niemieckiego oraz przeszło stu letniego okresu germanizacji. Był to początek wolności w Rzeczypospolitej. Pamiętnym dla Grudziądza dniem jest 23 stycznia 1920 roku, gdy przez forteczno-garnizonowe miasto przeszło błękitne wojsko, a całe ulice stały się biało-czerwone od licznych flag i chorągiewek. Rocznica ta jest czczona do dziś przez grudziądzan, przypomina o jednej z największej bitwie w historii świata, o poległych oraz o cudem wywalczonej wolności dla Europy.



Niezmiernie trudną sprawą było spolszczenie administracji, w której pracowało 256 osób. Aparat urzędniczy składał się, rzecz prosta, z samych Niemców, prócz jednego urzędnika manipulacyjnego w kasie i dwóch urzędników policji...”1

   Książka Jerzego Krzysia pod tytułem Grudziądz w 1920 roku to swojego rodzaju kronika, a w zasadzie fragment kroniki tego miasta. Publikacja zawiera sporo informacji o mieście oraz jej mieszkańcach. Autor opisał jak wyglądała ówczesna administracja oraz infrastruktura. Opisał również kilka ciekawostek, takich jak spalenie ratusza, czy moment uruchomienia linii tramwajowej w mieście. Oczywiście najciekawszą stroną książki jest opis strategii wojennej miasta, jej obrońców i fortyfikacji. Okazuje się, że Grudziądz i jej żołnierze odegrali sporą rolę w wojnie polsko-bolszewickiej. Takie formacje jak 18 Pułk Ułanów Pomorskich przez swoje bohaterskie czyny stały się legendom jeszcze za życia ułanów. Kto nie zna historii tej formacji, powinien szybko ją poznać, dla ciekawskich dodam, że ułani walczyli wszędzie gdzie się tylko dało w tamtym okresie, a i w następnej wojnie odegrały nie małą rolę w obronie ojczyzny.2 Honorowy oddział kawalerii nadal stacjonuje w Grudziądzu.



Obywatele Rzeczypospolitej
Ojczyzna w potrzebie! Wrogowie, otaczający nas zewsząd, skupili wszystkie siły, aby zniszczyć wywalczoną krwią i trudem żołnierza polskiego niepodległość naszą. Zastępy najeźdźców, ciągnący aż z głębi Azji, usiłują załamać bohaterskie wojska nasze, by runąć na Polskę, stratować nasze niwy, spalić wsie i miasta i na cmentarzysku polskim rozpocząć swoje straszne panowanie...”3

    Publikacja ozdobiona jest czarno-białymi fotografiami. Znajduje się w niej mnóstwo map strategicznych, załączników z dokumentami zawierającymi między innymi informacje o odznaczeniach, miejscach walk, wywiadach, apelach wojskowych i wielu innych danych z tego okresu. Całość to solidna dawka historii w formie typowej dla tego gatunku. 

 

    Należy pamiętać o bohaterach tej zapomnianej, przemilczanej na długi czas wojnie. Gdyby nie tak zwany „Cud nad Wisłą” dziś mówilibyśmy w całej Europie po rosyjsku, zakładając, że byśmy przetrwali prawdopodobną niewolę bolszewicką. Nie zapominajmy o bohaterstwie tak wielu, którzy oddali życie abyśmy mogli żyć wolni, przynajmniej do następnej wojny.



moja ocena: 8,5/10
 
1Fragment wywiadu z prezydentem Grudziądza inż. Józefem Włodkiem w 1920 roku.
  J. Krzyś, Grudziądz w 1920 roku, Grudziądz 2005, s. 160.
3Odezwa Rady Obrony Państwa z dnia 3 lipca 1920 roku.
  Op.cit., s. 192.

niedziela, 10 listopada 2013

Ciemne postacie w historii Kościoła

Autor: Michael Hesemann
Rok wydania: Kraków 2013
Gatunek: publicystyka, teologia, historia
Liczba stron: 344
Źródło/Wydawnictwo: Wydawnictwo M
Źródło obrazka: obrazek skopiowany ze strony Wydawnictwa M








  
To są tajemne słowa, które wypowiedział Jezus żywy, a zapisał je Didymus (bliźniak) Juda Tomasz. I rzekł: Kto odnajdzie znaczenie tych słów, ten nie zakosztuje śmierci”.1

  Kościół to jedna z najstarszych instytucji na świecie. Historia Kościoła sięga kilka stuleci. Pełna jest niejasności, mitów i legend. Często fundamentem tych historii były kłamstwa, budowane na fałszerstwie, złej interpretacji Biblii lub specjalnie spreparowanych opowieściach, mających na celu oczernić Kościół i nabić portfele łowcą skandali. Teksty z Ewangelii Tomasza to tylko kropla w morzu wśród wielu znalezionych, nie do końca potwierdzonych faktami historycznymi opowieści.

  Autor, Michael Hesemann, historyk, specjalista od tematyki biblijnej, podjął próbę wyjaśnienia najczarniejszych stron w historii Kościoła. I tak w swej książce pod tytułem Ciemne postacie w historii Kościoła, na podstawie bogatej dokumentacji i co za tym idzie badań i faktów historycznych ujawnia pochodzenie najbardziej spektakularnych postaci Kościoła. Poczynając od samego Jezusa, poprzez postaci takie jak Maria Magdalena, papieżyca Joanna i Judasz, a skończywszy na tak zwanym Papieżu Hitlera. Poznamy kulisy wojen krzyżowych, tajemnicy Świętego Graala oraz prawdę o rozłamie Kościoła. Bardzo ciekawy jest także rozdział dotyczący zwojów z Qumran nad Morzem Martwym. Jak pisze autor, wywołały one trzęsienie ziemi w świecie nauki.2 Miały być starsze od znalezionych wcześniej rękopisów Biblii z IV wieku. Nie zdradzając jednak zbyt wiele, dodam tylko, że autor wyjaśnia całą historię związaną z tym artefaktem.

Dieu le veut!”3

  Książka Hesemanna to jedna z lepszych pozycji o tematyce czarnych legend Kościoła. Autor wyjaśnia naukowym okiem, jak było naprawdę. Widać jak snute opowieści są naiwne i jak bardzo ich autorzy się mylili, co ciekawe po wyjaśnieniu, znalezieniu źródła historii i ustaleniu faktów i tak znajdują się ludzie, którzy wierzą w prawdziwość tych mitów. Widocznie prawda nie jest tak sensacyjna jak kłamstwa.
Legendy wijące się wokół zakonu templariuszy i Graala zostały nie jeden raz pokazane w kinie. Siła z jaką podobne tematy przyciągają publikę jest wręcz niesamowita, widać to na podstawie wielomilionowej oglądalności. Jak twierdzi autor aby zarobić pieniądze na dobrej książce, czy filmie wystarczy napisać coś złego o Kościele. Dokument pełny jest rozważań na temat ewangelii z gnostykami. Interesujący jest punkt widzenia gnostyków szczególnie na temat wypraw krzyżowych, czy inkwizycji. Hessemann i tu broni Kościoła, podając naukową tezę tych najczarniejszych kart średniowiecza. Każda teoria potwierdzona jest faktem dlatego ta publikacja powinna być traktowana jako syntezę historyczną na temat teologii, a właściwie legendarnych przypowieści.

  Pozycja niemalże obowiązkowa dla fanów teorii spiskowych oraz legend. Budowa książki to publikacja historyczna ale czyta się ją lekko ponieważ nie jest to typowy dokument, a raczej zbiór powieści historycznych z komentarzami autora. Polecam, publikacja niezwykle wciągająca. 

moja ocena: 8/10

Książkę przeczytałem dzięki uprzejmości Wydawnictwa M za co serdecznie dziękuję!!! 
    
 

1Michael Hesemann, Ciemne postacie w historii Kościoła, Kraków 2012, s. 29.
2Ibidem, s. 67.
3Ibidem, słowa oznaczają: Bóg tak chciał, s. 115.

niedziela, 27 października 2013

Alfabet braci Kaczyńskich

Autor: Michał Karnowski, Piotr Zaremba
Rok wydania: Kraków 2006
Gatunek: publicystyka, wywiad, historia
Liczba stron: 300
Źródło/Wydawnictwo: Wydawnictwo M
Źródło obrazka: obrazek skopiowany ze strony Wydawnictwa M















   Michał Karnowski i Piotr Zarebma w ciągu dwóch lat stworzyli dokument, który opisuje jaką rolę w historii odegrali bracia Lech i Jarosław Kaczyńscy. Alfabet Braci Kaczyńskich, taki tytuł nosi książka duetu Karnowski – Zaremba. Tytuł sugeruje, że jest to dokument, którego budowa ułożona jest chronologicznie. Jak okazało się później jest to bardzo przydatny zabiegł, dzięki któremu możemy szybko wyszukać interesujące nas wydarzenie, czy postać.

-Pomaszerowaliśmy gęsiego: Jarek pierwszy, ja za nim - opowiada Lech Kaczyński. Bucholtz zobaczył pierwszego Jarka i mówi: proszę siadać. Ale gdy do gabinetu wkroczył Lech, zorientował się, że to bliźniacy Kaczyńscy i szybko powiedział: "niestety miejsc już nie ma". Tą jedyną decyzją przesądził o dalszym życiorysie Kaczyńskich.

   Autorzy w szeregu wywiadów próbowali dowiedzieć się jak najwięcej o kulisach polityki w Polsce. Główną rolę w tym teatrze polityki odegrali prezydent i premier Kaczyńscy. Publikacja opisuje jak wyglądała droga do szczytu słynnych w Polsce bliźniaków. Znajdziemy tu wzmiankę o współpracy z KOR, a także resztę działalności w opozycji poczynając na biurze MKS, poprzez współpracę z NZSS Solidarność i TKK. Wywiad pokazuje również działalność braci w latach 90-tych, współpracę z Lechem Wałęsą i jego gabinetem. Zawiera także informacje na temat współpracy z Kościołem oraz oczywiście z PiS. W zasadzie opisany został cały przebieg kariery politycznej dwójki, a także dowiemy się  trochę o pochodzeniu Kaczyńskich w zawartej w książce biografii.

   Bracia Kaczyńscy wygrali wybory, ich partia uzyskała poparcie większości Polaków. W kraju pojawiły się zmiany, które niosły ze sobą nadzieje na poprawę losu rodaków. Traktat lizboński, polityka energetyczna, projekty związane ze zmianą konstytucji, to tylko namiastka tego co zdołali zrobić Kaczyńscy. Spore zasługi należy im również przypisać na arenie odbudowy kultury w Polsce. Z inicjatywy prezydenta powstało największe w Polsce Muzeum Powstania Warszawskiego, a także mniejsze świątynie kultury i sztuki tj. opera w Bydgoszczy.

   Książka jest cennym źródłem informacji o zmianach zachodzących w polskiej polityce, na przestrzeni trzydziestu lat. Niestety możemy się tylko domyślać jak wyglądał by kraj gdyby nie katastrofa we Smoleńsku i śmierć wielu polityków związanych z prawicą. Powinniśmy jednak z dumą opowiadać o tym co udało się zmienić braciom Kaczyńskim,
w kraju ogarniętym chaosem, komunizmem i co za tym idzie terrorem. Książkę polecam historykom i polityką. Jest to łatwa lektura, której budowa ułatwia wyszukiwanie informacji. Wywiad wnosi sporo odpowiedzi na temat rządów PiS, a także prowadzonej polityki przez prezydenta i premiera. Forma wywiadu również ułatwia czytanie, tak jak i indeks na początku książki.

moja ocena: 8/10

Książkę przeczytałem dzięki uprzejmości Wydawnictwa M za co serdecznie dziękuję!!! 
    

M. Karnowski, P. Zaremba, Alfabet braci Kaczyńskich, Kraków 2006, s.92.

piątek, 11 października 2013

Ateizm urojony


Autor:
 Sławomir Zatwardnicki
Rok wydania: Kraków 2013
Gatunek: publicystyka
Liczba stron: 228
Źródło/Wydawnictwo: Wydawnictwo M
Źródło obrazka: obrazek skopiowany ze strony Wydawnictwa M













"Mój Bracie Bóg obecny jest w tobie i we mnie, w każdym dobrym człowieku: Żyjący lub Ukrzyżowany"


   Czym właściwie jest ateizm, czy jest on logiczną próba zrozumienia świata, czy tylko buntem przeciw Bogu? Kto rozmawiał z osobą uważającą się za ateistę napewno rozumie, że żadne argumenty do takiej osoby nie trafiają. Możemy podawać fakty historyczne, opowiedzieć o cudach, podać nawet statystyki, czy oprzeć się na filozofii i nauce, żaden z naszych argumentów nie trafi do potencjalnego ateisty. Dziwne, że żaden z ateistów nie wyciąga wniosków z historii ateizmu. Uważają, że trzymają się faktów i nauki, zapytani o konkrety gubią się się we własnych argumentach, które nawiasem mówiąc sprowadzają się do przestarzałej teorii ewolucji i Darwina. Historia wielokrotnie udawania, że ateizm prowadzi w czystej śmierci do zagłady. Najlepszym tego przykładem byli dyktatorzy. Hitler nie tylko nie wierzył w chrześcijańskiego Boga, wręcz w żadnego Boga on nie wierzył. Lech Z. Niekrasz, w swej książce poświęconej porównywaniu biografii Hitlera i Stalina pisze o tym, jaki był stosunek Hitlera do wiary w Boga: „Bóg był dla niego takim samym urojeniem, jak pojęcie dobra i zła. >>Wiarę w Boga – powtarzał – powinno się tracić tak jak pierwsze zęby<<” Nicolas v. Below, adiutant Hitlera, napisał o postawie religijnej Hitlera w swych wydanych po latach wspomnieniach wojennych: „Nigdy nie zauważyłem u niego żadnych oznak pobożności […]” A więc człowiek, który chciał zgładzić Boga nie jest postrzegany przez ateistów jako przestroga, jest to spore lekceważenie historii. To właśnie system oparty na braku wiary doprowadził do największych zbrodni ludzkości.

   Sławomir Zatwardnicki napisał doskonałą syntezę pod tytułem Ateizm urojony. Porusza on temat związany z ateizmem, czy jak sugeruje tytuł książki urojeniem zwanym ateizmem. Za sprawą dość obszernej literatury udowadnia, że ateizm to fikcja. Opiera się na przykład na encyklikach Jana Pawła II oraz Benedykta XVI, a także na takich nazwiskach jak Novak, Życiński i wielu innych katolików, którzy rozpoczęli kontrofensywę wobec agresywnemu ateizmowi i autorom pokroju Hitchenesa, czy Dawkinsa.

   Książka dość ciężka ale sporo wyjaśnia. Dowiemy się jaka jest istota ateizmu. W oparciu o Biblie autor stara się udowodnić jak bardzo błędnie rozumują współcześni ateiści. Obala mit związany z wizja strasznego, nieczułego Boga, wykreowanego przez zwolenników ateizmu.  

"Czym innym jest bowiem rozumne przekonanie o Jego istnieniu, a czym innym religijna wiara angażująca całą ludzką egzystencję."

  Istnieją ludzie, którzy  odkrywają w sobie jedynie to, co mają wspólnego ze zwierzętami. W konsekwencji ludzie ci postępują tak, jakby musieli być niewolnikami instynktów, popędów, hormonów, czy nacisków zewnętrznych. Tacy ludzie nie są w stanie postawić nie tylko pytania o Boga, ale też pytania o samego siebie. Człowiek, który przyjął ateistyczny system wierzeń w antropologii, traktuje zachowanie tych, którzy racjonalnie myślą, odpowiedzialnie decydują i wiernie kochają, jako zachowanie irracjonalne. Z jego perspektywy tego typu zachowanie tak właśnie wygląda. Gdyby zwierzęta miały świadomość – pozostając we wszystkim innym zwierzętami – to też dziwiłby się temu, że ludzie są zdolni do działania innego, niż kierowanie się instynktami, popędami czy biochemicznymi bodźcami, pisał ksiądz Marek Dziewiecki. Zatem ateiści sprawiaja wrażenie jakby sami nie wiedzieli do końca o co chodzi w tym całym ateizmie. Zatwardnicki pisał, że nie można zrozumieć właściwie o co chodzi ateistą. Może to po prostu lenistwo, może dążenie do wyróżnienia się z pośród innych, a może chęć zdobycia sławy, czy pieniędzy ale w żaden racjonalny sposób nie da się obalić czegoś co wykracza po za świadomość ludzką. Tak jak nie wyjaśniona jest miłość, tak tez nie da się wyjaśnić kim jest i jakie ma plany Bóg. Nauka udowodniła, że teoria ewolucji ma jeszcze wiele luk, a sam Darwin się mylił, czy jest więc logiczne aby opierać sie na teorii ewolucjonizmu skoro nadal tak niewiele wiemy, raczej nie, ale to nie znaczy że musimy ją całkowicie ignorować i podobnie jest z Bogiem, próba ignorowania Jego istnienia jest bez sensowa ale aby móc spróbować trzeba najpierw Go poznać, czy więc ateista, może się nazywać ateistą skoro aby zakwestionować istnienie Boga musiał najpierw poznać Biblie i samego Boga?

   Książkę polecam każdemu kto chce podjąć dyskusję z ateistami. Polecam zarówno wierzącym jak i niewierzącym. Książkę czyta się łatwo, zawarte w niej tezy potrafią zaskoczyć i zmienić sposób myślenia. 

moja ocena: 7,5/10

Książkę przeczytałem dzięki uprzejmości Wydawnictwa M za co serdecznie dziękuję!!! 
    

   
T. Biłka, Sąd ostateczny, "Teofil? (2012) nr 2, s. 131.
K. GrunbergŻycie osobiste Adolfa Hitlera, Toruń 1991, s. 59.
Cyt. za Lech Z. NiekraszCzerwone i brunatne, Gdańsk 1991, s. 31.
Nicolas v. BelowByłem adiutantem Hitlera, 1937-45, Warszawa 1990, s. 401. 
M. Novak, Boga nikt nie widzi.  Noc ciemna ateistów i wierzących, tłum. M. Pasicka, Kraków 2010.
R. Dawkins, Bóg urojony, tłum. P. J. Szwajcer, Warszawa 2012.
Ch. Hitchens, Bóg nie jest wielki. Jak religia wszystko zatrówa, tłum. C. Murawski, Katowice 2011.





niedziela, 6 października 2013

Egzotyczne rośliny lecznicze

Autor: Teresa Lewkowicz - Mosiej
Rok wydania: Kraków 2013
Gatunek: leksykon, poradnik
Liczba stron: 183
Źródło/Wydawnictwo: Wydawnictwo M
Źródło obrazka: obrazek skopiowany ze strony Wydawnictwa M













   Pamiętam jak w kuchni u mojej babci wisiały i suszyły się różnego rodzaju zioła. Zapach lawendy, kminku i kopru czuć było  za nim jeszcze przekroczyło się drzwi do domu dziadków. Kiedyś środki farmaceutyczne nie były tak rozpowszechnione, a ludzie chętniej na dolegliwości sięgali po napary, herbaty i temu podobne źródła lecznicze, które daje nam natura. Pamiętam, że ludzie z miasta specjalnie przyjeżdżali aby poprosić o bez, lipę lub inne zioła. Dziś powoli wracamy do tej praktyki, może to za sprawą wygórowanych cen za lekarstwa, a może po prostu co raz więcej dowiadujemy się o tych właśnie cennych dla zdrowia roślinach. Nie ukrywam, że mnie to ogromnie cieszy.

"W niniejszej pracy staram się zachęcić do uprawy niektórych roślin egzotycznych, które mogą być przydatne do przeprowadzenia domowej kuracji, a także do przyprawiania potraw."

   Pani Teresa Lewkowicz - Mosiej jest autorem poradnika, który opisuje czterdzieści egzotycznych roślin. Leksykon pod tytułem Egzotyczne rośliny lecznicze daje nam możliwość poznania leczniczych właściwości takich roślin jak: cytryna, banan, ananas, melisa, pieprz czarny, czy znana nam wszystkim melisa. Poznamy ich niezwykłe właściwości ale również kraj pochodzenia i budowę tych niepowtarzalnych roślin. Dzięki tym podstawowym wiadomością będziemy mogli sami zająć się uprawą niektórych z tych ziół. Na  pewno na naszej działce, czy w naszym ogródku znajdzie się miejsce dla tych fenomenalnych roślin.

"Wyciągi i nalewki z kłączy oraz kłącze sproszkowane wchodzą w skład leków zalecanych przy chorobie lokomocyjnej oraz specyfików pobudzających apetyt i ułatwiających trawienie."

   Poradnik wyróżnia ładna oprawa graficzna. Każda roślina została zilustrowana na oddzielnej stronie. Daje nam to pogląd na budowę oraz bliższe poznanie tych egzotycznych roślin. Leksykon bardzo ciekawy, świetnie nada się na prezent dla fanów ogrodowej przygody. Warto poznać ten leksykon, może ktoś choruje na chorobę lokomocyjną albo wrzody, książka przybliży nam jak sobie radzić z podobnymi dolegliwościami. Może komuś bardziej zasmakuje nalewka niż kolejna tabletka przeciwbólowa. 

moja ocena: 7,5/10

Książkę przeczytałem dzięki uprzejmości Wydawnictwa M za co serdecznie dziękuję!!! 
    

1. Teresa Lewkowicz - Mosiej, Egzotyczne rośliny lecznicze, Kraków 2013, s. 7.
2. Ibidem, s. 77.