niedziela, 29 grudnia 2013

Amulety, zaklęcia i rytuały Białej Magii

Tytuł: Amulety, zaklęcia i rytuały Białej Magii - Haitańskie hoodoo

Autor: Ray T. Malbrovgh
Rok wydania: Białystok 2013
Gatunek: poradnik
Liczba stron: 167
Źródło/Wydawnictwo: Studio Astropsychologii
Źródło obrazka: fotografia pobrana ze strony wydawnictwa









  Przeglądając ofertę wydawnictwa Astropsychologii, natknąłem się na książkę o Haitańskim hoodoo, rodzaju białej magii. Postanowiłem dowiedzieć się czegoś więcej o tej książce. Szczególnie, że o hoodoo nic do tej pory nie słyszałem, a jedyne co mi się kojarzyło z tymi czarami to jej odmiana voodoo.

   Hoodoo to różnorodne formy systemów magicznych. Przekazywane są one z pokolenia na pokolenie. Praktykowane głównie w Luizjanie. Czasami nazwa się je także voodoo w stylu nowoorleańskim. Ta afro amerykańska magia ludowa, zawierająca wiele elementów szamanizmu Indian północnoamerykańskich, przekazywana jest głównie ustnie. Bardzo rzadko informacje bywają spisywane. Laleczki voodoo i właściwe manipulowanie nimi, sporządzanie magicznych woreczków mojo, nalewek i napojów, mieszanek ziół, olejków, pachnideł, saszetek, proszków itp., należy w zasadzie do domeny Hoodom i stanowi ważny element tej tradycji oraz jej wierzeń. W Nowym Orleanie i stanie Luizjana hoodoo jest do dziś bardzo popularne. Hoodoo i voodoo mają wiele wspólnych cech – takich jak specyficzne praktyki lecznicze czy odniesienia do tradycji katolickiej i żydowskiej – nie są jednak tym samym.

   Podstawowe zasady hoodoo pochodzą z Afryki, gdzie szamani i szamanki hoodoo trudnili się wykonywaniem amuletów (mojo, juju, gris gris), leczyli i pracowali głównie z materiałami naturalnymi. Do swej sztuki używali przede wszystkim ziół, ale także drewna, metali, piór, kości, rozmaitych części i produktów zwierzęcych oraz ludzkich. Dziś praktykowana w Nowym Orleanie przez Houngan i mambo biała magia, ma na celu przysparzanie szczęścia, leczenie, sprowadzanie miłości, pieniędzy czy powodzenia w przedsięwzięciach.

Dwoje ich, a jednością są; duszę każdego
pożądanie wypełnia i ogień,
co ugasić się go nie da.
Dwoje ich, a jednością są.1

   Książka Raya T. Malbrovgha, który od lat trudni się hoodoo opisuje zaklęcia, zaczerpnięte z wierzeń tej mieszanki afro – ameryko – europejskiej magii.
Dowiemy się jak uchronić się przed wypadkiem, jak rozbudzić w kimś miłość, jak uleczyć kogoś z choroby itp., za pomocą takich prostych wynalazków jak świeca, olejek, czy laleczka. Co ciekawe autor włącza także część wierzeń religii chrześcijańskiej, uważając że modlitwa także pomaga w leczeniu i przynosi szczęście osobie wierzącej (angelologia, modlitwa do świętych). Widać jaki wpływ wywarła na emigrantów, niewolników afrykańskich kultura amerykańska i jej wierzenia oraz jak ewoluowało hoodoo, do stosując się do nowego świata i ludzi.

   Jeżeli chcesz poprawić swoją sytuację finansową albo uwieść ukochanego zajrzyj do tej książki. Za pomocą prostych zaklęć, rytuałów lub modlitwy możesz osiągnąć szczęście ale warunkiem jest to, że w to uwierzysz. Publikację traktuje bardziej jako poradnik, czy wskazówki lub po prostu ciekawostkę. O hoodoo wiedziałem do tej pory nie wiele. Warto poczytać i dowiedzieć się czegoś o tej religii. 


Książkę przeczytałem dzięki uprzejmości Wydawnictwa
 Studio Astropsychologii, za co serdecznie dziękuję! 
http://studioastro.pl/
 moja ocena: 7,5/10
 
1R. Malbrovgh, Amulety, zaklęcia i rytuały Białej Magii – Haitańskie hoodoo, Białystok 2013, s. 79. Fragment – Jak zdobyć miłość.


1 komentarz:

  1. Zaklęcia i magia - spoko, ale tylko w fantastyce. Nie jestem fanką takich książek, nudziłabym się po 15 stronach.

    OdpowiedzUsuń