sobota, 3 maja 2014

Wojtyła na podsłuchu

Autor: Marek Lasota
Rok wydania: Kraków 2014
Gatunek: dokument, historia, publikacja
Liczba stron: 435
Źródło/Wydawnictwo: Wydawnictwo M














Przez cały okres PRL wszyscy księża katoliccy byli inwigilowani przez tajne służby. Gromadziły one wszelkie materiały, które mogły być przydatne w zwalczaniu danego księdza lub jego ewentualnym pozyskaniu do współpracy (najczęściej szantażem). Zajmował się tym osławiony IV departament MSW.

Z tej książki dowiemy się jak mocna była sieć agentury komunistycznej wokół Jana Pawła II. Dokument zawiera materiały dotyczące działalności Służby Bezpieczeństwa i opisuje sposoby, jakich nie imali, w czasie obserwacji Ojca Świętego. Znajdziemy tu całą listę przemówień, listów oraz kazań, które wygłosił do roku 1972 abp Wojtyła.

To pierwsza książka, która ukazuje kulisy działalności SB, z tak dokładnymi opisami działania Departamentu IV. Pokazuje, jak wielkim zagrożeniem dla komunistów stał się okręg krakowski i Karol Wojtyła, który w dokumentach UB pojawił się już 1945 roku - po rozbiciu przez milicję pochodu 3-majowego, zorganizowanego w Krakowie przez studentów. Wojtyła był wówczas wiceprzewodniczącym studenckiej organizacji „Bratniak”.

Bardziej intensywnie SB zaczęło interesować się Wojtyłą po 1958 r., kiedy został krakowskim biskupem pomocniczym. Założono wtedy wobec niego tzw. sprawę ewidencyjno - obserwacyjną pod kryptonimem „Pedagog” i głównie na latach 60/70tych skupia się autor, kiedy to poczynania duchownego, osiągnęły nieprzyjazny dla socjalistów obrót. Późniejszy Papież miał dar do pozyskiwania sobie sprzymierzeńców, jego dyplomatyczne kroki szkodziły interesom Gomułki i jego następcą.

Autorami książki, jak opisuje Lasota, są abp, a potem kardynał Wojtyła oraz anonimowy funkcjonariusz SB. Materiały zawarte w niej, pochodzą z archiwów IPN. Autor „Donosu na Wojtyłę” stworzył kolejne świetne dzieło. Jest to oczywiście dokument historyczny, ale tym razem ukazuje, jak niedorzeczne często były donosy, co spowodowane było usterkami sprzętu, przerwami na zmianę taśmy, czy po prostu niezbyt ogarniętymi agentami SB, którzy przekręcali znaczenie słów, podsłuchanych w czasie kazań.

Moim zdaniem książka to solidnie skrojony dokument historyczny, ale treści nie powinny sprawić problemu laikowi w tej dziedzinie. Zawiera sporo ciekawostek i publikacji, które do tej pory nie ujrzały światła dziennego. Polecam i zachęcam do przeczytania, szczególnie osobą interesującym się niechlubną epoką PRLu.

Książkę przeczytałem dzięki uprzejmości Wydawnictwa M za co serdecznie dziękuję!!! 
    



4 komentarze:

  1. Nie mówię nie, ale póki co nie mam specjalnej ochoty na książki tego typu. Może kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli chodzi o epokę PRLu nie interesuje się nią aż tak bardzo, gdyż z racji młodego wieku nie pamiętam zbytnio tamtych czasów, jedynie z opowiadań mojego ojca, dlatego myślę, że powyższa publikacja będzie bardziej bliższa jemu sercu aniżeli mnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. To bardzo ciekawy temat. Jeszcze nie spotkałam się z książką, która by opisywała działalność SB w kontekście Wojtyły.

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam okazję sięgnąć po tą książkę, ale jakoś nie wyszło. Trochę żałuję, ale może jeszcze nadrobię.

    OdpowiedzUsuń