Rok wydania: Częstochowa 2008
Gatunek: przygodowa, antymagiczna, fantasy
Liczba stron: 278
Źródło/Wydawnictwo: Edycja Świętego Pawła
To moje
drugie spotkanie z twórczością pani Małgorzaty, nie licząc
wierszyków, scenariuszy i opowiadań dla dzieci. Pierwsza powieść,
Anhar była niesamowitą przygodą, którą skończyłem w zaledwie
trzy dni. Druga część jest napisana równie wspaniałym językiem.
Warsztat autorki i tym razem wzbogacił całą publikację.
Przepiękne opisy przyrody i interesująca fabuła sprawiają, że
książkę czyta się szybko i bardzo miło.
Opowieść
zabiera nas do dobrze znanego świata z pierwszej części, ale
kraina zmienia się pod wpływem rządów nowego króla – Anhara i
jego żony Teresy. Wprowadzają oni zakaz wiary w Gedesa (złego
bożka, demona) oraz uprawianie czarnej magii. Niestety jedno z
dzieci staje się zbyt ciekawskie i pod nosem rodziców zaczyna
studiować zakazane księgi, których nie udało się zniszczyć
królowi. Zajęty sprawami królestwa Anhar, mimo że podejrzewa
młodego księcia o złamanie zakazu, nie reaguje. Książę Alhar
wpada w sidła Gedesa, czy uda się go uratować przed jego zgubnymi
naukami i wiarą?
Powieść
Nawrockiej zbudowana jest na przewidywalnej fabule, ale skierowana
jest do młodszych czytelników i myślę, że młodzież nie będzie
zawiedziona. Co do bohaterów, brakuje mi trochę dowcipu starego
maga, może za szybko pisarka wykluczyła go z historii. Zastąpiła
go Ardiwa, chociaż to już nie to samo. Brakuje także tej
tajemniczości, jaką wzbudzał sekret związany z magami i Gedesem,
ale to w końcu książka antymagiczna, a rolą takiego utworu jest
ukazanie prawdy, uświadomienie młodych umysłów, że magia to
fikcja literacka, a problemy powinno się rozwiązywać w racjonalny
sposób, bez ingerencji obcych sił.
„Książka
jest tak dobra, jakby ją napisał sam diabeł...”1
Głównym
celem serii jest kontratak na Poterze, pisałem o tym przy okazji
Anhara.2
Nie wiem, jednak w jakim stopniu plan autorki się powiódł,
obserwując, jak często Harry jest wypożyczany w bibliotekach
szkolnych, myślę że istnieje zapotrzebowanie na ten gatunek
literacki (książki antymagiczne). Szkoda , że Anhar i Edycja,
rzadko pojawia się w szkolnych regałach, bo nie stanowi żadnej
konkurencji dla książek pani Rowling.
Książkę
oceniam na bardzo dobrą, chociaż miejscami mnie troszkę nudziła,
w porównaniu z pierwszą częścią wypada troszkę gorzej, ale
warsztat i tematyka nie zawodzi. Zapraszam do poznania tej genialnej
powieści.
1Małgorzata
Nawrocka o Harrym Poterze, podczas jednego z wykładów:
https://www.youtube.com/watch?v=c3W7uYA4zZ0
2http://veritasliber.blogspot.com/2014/03/anhar-powiesc-antymagiczna.html
Nie spotkałam się z tą serią ani nawet z autorką. Nie wiedziałam nawet, że w Polsce wyszła książka, która miała być w pewnym sensie przeciwieństwem do Pottera. Nie wiem, czy ją przeczytam, ale na pewno będę miała na uwadze.
OdpowiedzUsuńTo rzeczywiście książka skierowana dla młodszych czytelników. Polecę ją mojej młodszej kuzynce.
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam, że jest coś takiego jak książki antymagiczne. :P
OdpowiedzUsuńJa też nie słyszałam o tej książce. Ciekawa jestem jak mi się spodoba, bo "Harrego..." baaardzo lubię.
OdpowiedzUsuń