wtorek, 29 lipca 2014

Jak schudnąć 25 kg. Lekko, łatwo i przyjemnie

Tytuł: Jak schudnąć 25 kg. Lekko, łatwo i przyjemnie

Autor: Aneta Ślusarska
Rok wydania: Białystok 2014
Gatunek: poradnik
Liczba stron: 227
Źródło/Wydawnictwo: Studio Astropsychologii










Aneta Śladowska stworzyła niezwykłą książkę o odchudzaniu, co wyróżnia tą lekturę od innych poradników? Sposób w jaki można stracić wagę. Autorka twierdzi, że aby schudnąć trzeba najpierw zaakceptować samego siebie, a gdy już polubimy nasze odbicie w lustrze, zmienić postrzeganie świata na bardziej optymistyczny. Waga jednak sama nie spadnie, dlatego powinno się korzystać z kilku prostych i niezbyt wyczerpujących rad zamieszczonych w książce.

Pani Aneta twierdzi, że miłość jest kluczem do dobrego samopoczucia. Jeżeli nauczymy się kochać to wtedy zmieni się nasze życie. Porada nie wnosi niby nic nowego, ale dalsza część rozdziału tłumaczy, jak istotne jest aby nauczyć się wyrażać pozytywne emocję i jak wpływa to na naszą wagę.

Książka opisuję szereg zagadnień psychologicznych, których apogeum sięga stanów lękowych. Autorka ukazuję co prowadzi do nadwagi i jak walczyć ze złymi emocjami, lękami, frustracją itp.

Ciekawe, że porady dotyczące odchudzania to nie seria ćwiczeń, a sztuczki typu: gdy jesteś głodny napij się herbaty, a potem zajmij się robotą. Co prawda poradnik nie mówi o tym, że trzeba się głodzić, ale wykazuję, że aby schudnąć trzeba ograniczyć jedzenie, jednak paradoksalne jest to, że za utrzymanie dobrego stanu ducha można nagrodzić się dobrym jedzeniem.

Pozycja w dość interesujący sposób pokazuję, jak można schudnąć, ale wydaje mnie się, że pomoże bardziej osobą, którym brakuje w życiu prawdziwego szczęścia. Książka pokazuje, że aby być szczęśliwym trzeba zastosować się do kilku prostych porad, jeść zdrowo i kolorowo, kochać i być dobrą osobą, myśleć pozytywnie. Droga do mniejszej wagi nie musi więc oznaczać góry wyrzeczeń i litrów wylanego potu na siłowni, a jedynie wprowadzeniu do swego życia małych radości. Polecam.





Książkę przeczytałem dzięki uprzejmości Wydawnictwa
 Studio Astropsychologii, za co serdecznie dziękuję! 
http://studioastro.pl/

2 komentarze:

  1. Mnie tezn poradnik na szczęście nie jest potrzebny. Gdybym tyle schudła, to by mnie nie było widać. Ale może komuś się przyda.

    OdpowiedzUsuń
  2. Odchudzasz się Bartusiu? Tylko z czego :P A książka już na mnie czeka ;)

    OdpowiedzUsuń