Rok wydania: Kraków 2013
Gatunek: leksykon, poradnik
Liczba stron: 127
Źródło/Wydawnictwo: Wydawnictwo M
Źródło obrazka: obrazek skopiowany ze strony Wydawnictwa M
Jesienią
miałem przyjemność przeczytać ciekawy poradnik o Egzotycznych roślinach leczniczych, autorstwa pani Teresy Lewkowicz –
Mosiej. Kontynuacją, jak sądzę tejże książki jest poradnik o
Egzotycznych warzywach. Autorka w bardzo przyjemny sposób
przedstawia nam smakołyki, którymi obdarza nas natura.
Kiedy
wracamy głodni z pracy, najlepszym doznaniem jakie na nas czeka, po
powrocie do domu, jest zapach unoszący się z rozgrzanej od gorącego
piekarnika kuchni. Przyprawione rozmarynem smażone ziemniaki, zapach
fasolki po bretońsku, gotowane buraczki, marchewka i pietruszka na
parze, wszystko to przyprawia nas o delikatny zawrót głowy i
sprawia, że nasze brzuchy zaczynają wydawać dziwne odgłosy.
Nagrodą za te tortury, które musimy przeżyć zanim zostanie podany
posiłek, jest wspaniała uczta, która przeważnie składa się z
mięsa, surówki oraz oczywiście warzyw i to o tych ostatnich
napisała kilka słów autorka.
Poradnik
opisuje ponad dwadzieścia egzotycznych warzyw, ich możliwości
leczniczych ale również kraj pochodzenia i budowę tych
niepowtarzalnych darów natury. Większość z nich jesteśmy w
stanie kupić na naszym Polskim rynka, w każdym większym markecie.
Niektóre będziemy nawet mogli samemu wyhodować na w naszych
działkach, czy w naszych domowych ogródkach. Oprócz tego książka
zawiera kilka ciekawych przepisów. Do moich ulubionych należą:
bakłażany po stambulsku oraz potrawy z oliwkami, szczególnie do
gustu przypadła mi sałatka tajwańska.
Również
ten poradnik wyróżnia ładna oprawa graficzna. Każde warzywo
zostało zilustrowane na oddzielnej stronie. Daje nam to pogląd na
budowę oraz bliższe poznanie tych egzotycznych roślin. Leksykon
bardzo ciekawy, świetnie nada się na prezent dla ogrodników,
kucharzy oraz każdego smakosza egzotycznej kuchni.
Książkę przeczytałem dzięki uprzejmości Wydawnictwa M za co serdecznie dziękuję!!!
Recenzja bardzo fajna. Natomiast książkę sobie odpuszczam, zupełnie nie bawią mnie poradniki ; ) Jestem do nich uprzedona, bez względu na ich tematykę :)
OdpowiedzUsuń