środa, 17 lipca 2013

Kto zabił Jezusa?

Autor: Paweł Lisicki
Rok wydania: Kraków 2013
Gatunek: dokument, publicystyka
Liczba stron: 374
Źródło/Wydawnictwo: Wydawnictwo M
Źródło obrazka: obrazek skopiowany ze strony Wydawnictwa M









   Jedną z największych zagadek starożytności była, a właściwie nadal jest, śmierć Jezusa Chrystusa.
Głównym źródłem, z którego czerpiemy wiedzę o życiu Jezusa jest oczywiście Biblia. Musimy jednak zadać sobie pytanie, co właściwie wiemy, co przekazuje nam Testament? Wiemy, że autorami Nowego Testamentu byli apostołowie oraz ich uczniowie, a słowa które zawiera Pismo Święte, są słowami samego Chrystusa, ale czy możemy mieć pewność, że nie zostały one przeistoczone w wyniku upływu czasu, czy pod wpływem innych czynników? Od powstania Pisma Świętego upłynęły przecież dwa tysiąclecia.

 „...ofiarą sporu nie powinna być prawda historyczna...”

   Okazuje się, że to co jest nam z pozoru znane - skazanie na śmierć Syna Bożego oraz wyrok i śmierć przez ukrzyżowanie, nie jest sprawą do końca wyjaśnioną. Autor, dziennikarz, publicysta oraz redaktor naczelny "Do Rzeczy" Paweł Lisicki, za pomocą dostępnych materiałów, nie tylko Biblii ale również źródeł historycznych, teologicznych, artykułów, między innymi Benedykta XVI, próbuje pokazać nam jak było w rzeczywistości. Przy czym przekazuje nam suche fakty. Publicysta nie jest jednostronny, zachowuje neutralność. Za pomocą podanych przez Pana Lisickiego źródeł, sami mamy dojść do tego kto właściwie stał za śmiercią Jezusa.

"Ten, którego pocałuję, to On, schwytajcie Go i odprowadźcie pod strażą."

   Będziemy mogli spojrzeć na historię życia Jezusa zupełnie od innej strony. Najwięksi historycy, filozofowie i teolodzy widzą takie sprawy jak: holocaust, wyrok na Jezusa i jego zgodność z prawem,  rola Sanhedrynu oraz Piłata w procesie. Nie wiemy przecież kogo powinniśmy winić za śmierć Syna Bożego. Czy winny byli arystokraci żydowscy, czy może Rzymianie, a może powinniśmy winić Faryzeuszy, czy sam lud, który wstawił się za Barabaszem. A może był jeszcze ktoś. Biblia opisuje Judasza, który zdradza swego nauczyciela oraz Sanhedryn i Poncjusza Piłata, pełniącego służbę jako namiestnik w Jerozolimie. Książka ma nam wskazać odpowiedź.

    Autor poruszył również temat antysemityzmu. Poświęcił temu tematowi sporo kartek w swej publikacji. Pisał o uprzedzeniach jakie towarzyszą nam niemal od samego początku chrześcijaństwa, a związanych z Żydami. Dziennikarzowi zależało na tym aby pominąć stereotypy i dojść do faktów historycznych. Pasja, film w reżyserii Mela Gibsona, stanowił tło książki. Autor opisał część ekranizacji. Ciekawostką jest fakt, że część filmu została ocenzurowana, ze względu na poprawność polityczną. Nie napiszę o jakie fragmenty filmu chodziło aby za dużo nie zdradzać.

"Jerozolima stanie się święta i obcy nie będą przez nią przechodzić"

   Książkę nie da się przeczytać zbyt szybko. Jest to dość trudna lektura. Aby ją zgłębić, trzeba mocno się skupić nad treścią. Nie raz wracałem do jakiegoś fragmentu, ponieważ do końca nie zrozumiałem za pierwszym razem o co chodziło, albo nie mogłem w coś uwierzyć. Jest to bardziej książka naukowa. Zawiera, jak już wcześniej wspomniałem, sporo źródeł historycznych i materiałów, związanych z tą tematyką. Dzięki zgromadzonym tezą w Kto zabił Jezusa? jesteśmy w stanie sami dojść do prawdy. Zapraszam do zapoznania się z tym odkrywczym, chociaż nie zbyt lekkim, zbiorem artykułów, publikacji oraz komentarzy dotyczących najsłynniejszej śmierci w historii świata.


Książkę przeczytałem dzięki uprzejmości Wydawnictwa M za co serdecznie dziękuję!!! 

   

moja ocena: 7/10
 

13 komentarzy:

  1. Kompletnie nie moja bajka. Najbardziej odległa z możliwych. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam, i zdecydowanie nie jest to książka lekka, ale warta poznania i przemyślenia!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja również lekturę tej książki mam za sobą. Polecam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo intrygująca tematyka. Daje dużo do myślenia. Kto zabił Jezusa? Przecież niby sam Bóg wszystko zaplanował, ale prawda może być zgoła odmienna.
    Trochę obawiam się tej trudnej, wręcz naukowej publikacji, ale chyba jednak się na nią skuszę, ponieważ zawiera wiele interesujących mnie zagadnień.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest to prosta synteza, czytałem niektóre strony kilka razy aby zrozumieć o co chodzi? Ale mimo wszystko książka dostarczyła odpowiedzi, których oczekiwałem.

      Usuń
  5. Książka wydaje się ciekawa, taka, która zatrzymuje czytelnika i skłania do przemyśleń. Myślę, że świetnie by to wyglądało "zekranizowane" na National Geographic ;) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie, był by z tego bardzo ciekawy dokument, zakładając, że emitowałaby go jakaś konkretna stacja.

      Usuń
  6. Oglądałam ostatnio podobny dokument w telewizji i bardzo mnie zaintrygował. Tylko nie pamiętam tytułu (zaczęłam jakoś w połowie..). Myślę, że książka przypadłaby mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  7. Lisicki pisze skomplikowanym językiem. Czytałam jego artykuły filozoficzne i szczerze powiem - trzeba się było dobrze skupić i czytać powoli:)

    OdpowiedzUsuń
  8. bardzo ciekawi mnie ta książka

    OdpowiedzUsuń