niedziela, 25 sierpnia 2013

Ostatnie dni Prymasa Tysiąclecia

Autor: ksiądz Bronisław Piasecki
Rok wydania: Kraków 2011
Gatunek: dokument, publicystyka 
Liczba stron: 173
Źródło/Wydawnictwo: Wydawnictwo M
Źródło obrazka: obrazek skopiowany ze strony Wydawnictwa M
















Książka pod tytułem Ostatnie dni Prymasa Tysiąclecia, zaczyna się słowami kardynała Józefa Glempa, arcybiskupa Henryka Muszyńskiego oraz arcybiskupa Józefa Kowalczyka.  W swoich listach do Wydawnictwa M, składają oni słowa uznania autorowi za podjęcie pracy, nad złożeniem w całość dokumentów, notatek oraz fotografii i stworzenie książki o jednym z największych miłośników Ojczyzny i Kościoła, prawdziwym patriocie jakim był kardynał Stefan Wyszyński, Prymas Polski.

„W tej straszliwej nocy zdołałem opuścić siebie, ale owładnęła mnie męka ludów, które już od trzech pokoleń cierpią od zbrodniarzy, którzy mordują (…) Chrystusa, jego Kościół i znak Dobrej Nowiny Ewangelicznej.”

Ksiądz Bronisław Piasecki, podzielił swoją książkę na trzy części. W pierwszej części zamieścił diariusz, w drugiej najważniejsze przemówienia prymasa Wyszyńskiego. Ostatnia część to zbiór fotografii, część z nich nie była do tej pory publikowana. Ksiądz Piasecki był sekretarzem kardynała. Między innymi dzięki tej pracy, udało mu się zgromadzić dokumenty, potrzebne do stworzenia książki opisującej działalność Prymasa Tysiąclecia.

„Łaską w tej pracy było dla mnie to, że wyrozumiały Bóg, obarczając obowiązkami, przydzielił też i należytą pomoc.”

            Ważną częścią książki jest testament Prymasa. Arcybiskup Muszyński przypomniał, że tytuł Prymasa Polski został przywrócony Arcybiskupowi Gniezna przez Benedykta XVI, pod koniec 2009 roku. Był to  piękny gest ponieważ tytuł ten jest częścią starej polskiej tradycji, kontynuowanej od średniowiecza. Po śmierci króla w Polsce, w czasie bezkrólewia, przed wyborami elekcyjnymi, państwem rządził właśnie Prymas.
           
„Soli Deo”

            Testament Warszawski Stefana kardynała Wyszyńskiego, a właściwie jego fragment, jest prawdziwym wyznaniem miłości, jaką prymas obdarował Matkę Jasnogórską oraz Kościół. Pisał o swej współpracy z papieżami Piusem XII, Janem XXII oraz Pawłem VI. Z żalem opisywał to co działo się w Polsce. Chciał być obrońcą Kościoła przed ateizacją. Dziękował za pomoc i modlitwę rodzinie i wiernym. Testament Gnieźnieński brzmiał podobnie. Prymas dziękował za lata służby, a także za pomoc w niesieniu Słowa Bożego i pracy na rzecz budowy Bazyliki Prymasowskiej. I w tym liście dziękował Bogurodzicy za dobro, którym go obdarzyła, w czasie wieloletniej służbie Kościołowi Polskiemu.

            Podsumowując jest to bardzo ciekawy dokument z życia prymasa, w którym znajdziemy przebieg walki, jaką prowadził z władzą komunistyczną, a także jak sam pisał z ciemnością. Znajdziemy w niej fragment ze spotkania z Józefem Piłsudskim, prałatem Ojca Świętego; kardynałem Dziwiszem; przygotowania i mowy na różne uroczystości - takie jak Wniebowstąpienie Pańskie. Będziemy mogli także prześledzić mękę, którą przechodził kardynał związaną z chorobą, która ostateczne żniwo przyniosła w maju 1981 roku. Książka, dzięki licznym zdjęciom pokazuje cały ból ludzi po odejściu prymasa, w czasie pięknej ceremonii pogrzebowej.  Polecam ten fascynujący dokument historyczny. Czytelnik sporo dowie się o Prymasie, który dla Polski tak wiele wycierpiał. Nie poddał się jednak represją władzy i kontynuował swoją walkę o lepszą Polskie. Nawet nowotwór, nie stanął na drodze jaką obrał kapłan, jeszcze sześć dni przed śmiercią, wystąpił publicznie otwierając Radę Episkopatu. Człowiek wielkiej wiary i nieskończonej miłości, godny aby go nazywać Prymasem Tysiąclecia. Gorąco zapraszam do poznania historii Józefa kardynała Wyszyńskiego.

moja ocena: 7,5/10



Książkę przeczytałem dzięki uprzejmości Wydawnictwa M za co serdecznie dziękuję!!! 
    


1. Ostatnie dni Prymasa Tysiąclecia, ksiądz Bronisław Piasecki, Kraków 2011, s. 47.
2. Ibidem, s. 172.
3. Soli Deo – słowa zamieszczone w herbie prymasa Wyszyńskiego, tzn. Samemu Bogu.

9 komentarzy:

  1. To na pewno wartościowa, dokumentalna książką. Myślę, że warto do niej zajrzeć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka to w zasadzie jeden wielki dokument, także polecam zainteresowanym właśnie takim rodzajem historii na papieże.

      Usuń
  2. Niedługo dotrze do mnie książka, która nawiązuje do biografii Wyszyńskiego.

    OdpowiedzUsuń
  3. Najpierw chcę przeczytać wspomnienia kardynała, a potem rozejrzę się za książkami o nim. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Aktualnie czytam wszystkie książki Jana Pawła II, następnie zamierzam sięgnąć po inne tego typu, więc sądzę, że i ta znajdzie się na mojej półce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Troszkę się naczytałem o Janie Pawle II, więc na razie robię przerwę :)

      Usuń
  5. Bardzo lubię tego typu książki :) Myślę, że kiedyś pewnie się na nią skuszę, nie jestem tylko w stanie określić kiedy...:)
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń