poniedziałek, 20 stycznia 2014

Moje wspomnienia Nikodem Trojanowski


Autor: Nikodem Trojanowski
Rok wydania: Strzelno 1997
Gatunek: pamięt
nik, historia
Liczba stron: 95
Źródło/Wydawnictwo: Towarzystwo Miłośników Miasta Strzelno
Źródło obrazka: książka













Kilka dni byliśmy już w drodze, męczyły nas długie postoje na małych stacjach. Nieszczęśliwa Polska ledwo powstała i już pogrążyła się w nowej wojnie.1

Nikodem Trojanowski, ojciec ks. Jana Trojanowskiego, skromny, pogodny człowiek z niezwykłą pamięcią i życzliwością jak pisał o nim K. Chudziński.2 Urodził się w Lipnej Górze w 1889 roku, dobrze pamiętał takie wydarzenia jak strajk szkolny 1906 – 1907 w obronie polskiej mowy, w którym brał udział. Jego życie nie było usłane różami ale on sam nie narzekał. Młody robotnik pracujący w cukrowni miał brać udział w wydarzeniach, które na zawsze zmienią jego życie, na zawsze zmienią Polskę.



Jego ścieżka wojownika zaczęła się już w 1917 roku, kiedy został przymusowo wcielony do wojska niemieckiego, brał udział w bitwie pod Verdun, gdzie został ranny. W styczniu 1919 roku przystąpił do walczących oddziałów w Powstaniu Wielkopolskim, brał udział w ataku na Chodzież. Uczestniczył również w wojnie z Rosją 1919 – 1920 roku. Po wojnie pracował na poczcie, brał udział w budowie nowej silnej Polski, co niezwykle go cieszyło. Był wspaniałym ojcem i patriotom. Jego los znów rzucił go w wir walki. Jako pocztowiec walczył w kampanii wrześniowej w 1939 roku.

Żył tak jak walczył, z pasją i za to w co wierzył. Umarł w wieku 98 lat i został pochowany na cmentarzu w Strzelnie, 31 maja 1996 roku. Człowiek, który bardzo dobrze znał historię, był jej częścią. Recytował poezję znanych Polaków tj. Maria Konopnicka, był dumny ze swej przeszłości ale zawsze spokojny i skromny, walczył o upragnioną wolność, która przyszła do Wielkopolski w lutym 1919 roku.

Książka to wspaniała opowieść o tym co działo się w Polsce w ubiegłym stuleciu. Wspomnienia Pana Trojanowskiego to nie tylko historia żołnierza ale również pamiętnik opisujący losy Polaków pod zaborami i okupacją. Jak nasi rodacy, również cywile radzili sobie w czasie tych ciężkich czasów? Jak mieszkali, jaki był ich stosunek do okupantów i w końcu jak żyli? Wszystko to opowiada nam Pan Nikodem, weteran powstania i dwóch wojen.

Mój sąsiad miał takie zdarzenie: zaraz po wkroczeniu wojska jeden z żołnierzy spytał go o godzinę, a sąsiad odpowiedział, że może dać taką przysługę, wyjął zegarek wtedy żołnierz kazał sobie go podać, że on sam „posmotri” i już oczywiście zegarka nie zwrócił. Podobne zajścia z zegarkami zdarzały się często. Ludzie doszli wnet do przekonania, że zegarki trzeba pochować w domu i nie pokazywać. Podobnie było z rowerami.3

Piękna powieść o tym co w życiu jest ważne. Polecam szczególnie tym, którzy chcą dowiedzieć się czegoś więcej o tym wyjątkowym człowieku i jego życiu. 

moja ocena 7/10 


1N. Trojanowski, Moje wspomnienia, Strzelno 1997, s. 55.
2K. Chudziński, „Wieści ze Strzelna”, nr 7(11) z 30 maja 1994 r.
3Op. cit. s. 83.

1 komentarz:

  1. Pierwsze słyszę o tej książce i już chcę ją przeczytać, i to bardzo. Uwielbiam czytać o nieznanych większości bohaterach, zwłaszcza narodowych, a pan Trojanowski z pewnością zasłużył na to, by pamięć o nim przetrwała.

    OdpowiedzUsuń